Przeznaczenie - śmierć?
ZW/r.k. | 2006-11-03 03:03:09
Dzieci, które przeżyły sztuczne poronienie, były zawijane w serwetę i odkładane na szafę, gdzie przez jakiś czas się ruszały, a czasem kwiliły. Nikt ich nie badał i tylko czekaliśmy, aż umrą - czytamy w "Życiu Warszawy".
Tak wstrząsające zeznania złożyła w warszawskiej prokuraturze pielęgniarka, która – jak twierdzi – w 1997 r. była świadkiem tych wydarzeń. Prokuratura nie chce się jednak wypowiadać w tej sprawie. Mogę potwierdzić, że jest prowadzone śledztwo w sprawie znieważenia zwłok – mówi prokurator Maciej Kujawski, rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej.
Skazane na konanie
Sprawa dotyczy tzw. terminacji ciąży, czyli porodów sztucznie wywoływanych przez lekarzy z powodu wad rozwojowych płodów.
Mówiono nam, że chodzi o ciąże obumarłe, ale było inaczej. Jak się rodziły żywe, położna kazała nam ochrzcić je wodą i zawinięte w serwetę odkładać na szafę. One się ruszały, kwiliły – mówi prosząca o zachowanie anonimowości pielęgniarka B., która po takim koszmarze odeszła z pracy.
Prof. Bogdan Chazan, były krajowy konsultant ds. ginekologii i położnictwa, przyznaje, że słyszał o takich przypadkach. – Dochodzi do porodu dziecka, które oddycha, czasami płacze i nie wiadomo, co z nim zrobić tłumaczy prof. Chazan. Obowiązkiem lekarza jest ratować dziecko, ale, jeżeli przeprowadzono całą serię zabiegów, by się urodziło, i nie jest przeznaczone do życia, powstaje problem – dodaje.
Tymczasem, jak twierdzi B., po porodzie losem noworodka nie interesował się już żaden lekarz. Kiedy przestawał się ruszać, brałyśmy słoik z formaliną i wkładałyśmy tam dzieciaka opowiada B
Według informacji "ŻW" barbarzyński proceder, o którym zeznawała B., może w dalszym ciągu mieć miejsce w polskich szpitalach.
Mikrosłuchawka
Komentarze (5):
:(...
~Ania 2009-03-06 10:43:49
Przeznaczenie- śmierć ?
...
~houk5 2006-11-30 13:47:55
Zbrodnie w majestacie prawa [1]
...
~jon2 2006-11-03 10:13:36
bo środowisko lekarskie
...
~wierzący 2006-11-03 06:17:00
