Dodawanie komentarza

Do tematu: Efekt Wertera

Efekt Wertera

własne, World Health Org/r.n. | 2006-10-27 03:01:36

16-letnia dziewczyna powiesiła się w salce katechetycznej przy jednym z kościołów w Elblągu. W zeszłym tygodniu samobójstwo popełniła 14-letnia Ania po tym, jak w klasie kilku kolegów rozebrało ją i symulowało, że ją gwałci. Czy czeka nas mała fala samobójstw? Prawdopodobieństwo jest duże, biorąc pod uwagę wybrane elementy ludzkiej psychiki.

16-latka, według relacji znajomych i bliskich, była pogodną osobą. Opiekowali się nią dziadkowie, z którymi mieszkała. Ojciec przebywał za granicą, z matką dziewczyna miała kontakty sporadyczne.

Tak samo

Wystąpił tutaj klasyczny przypadek efektu Wertera, będącego psychologicznym zjawiskiem powtarzalności samobójstw i wypadków. Mentalność stada czyni je łatwym do kierowania, wystarczy tylko nakłonić niektóre jednostki do podążania w wybranym kierunku, a inni pójdą za nimi.

Medialne nagłośnienie sprawy (aczkolwiek słuszne) stymuluje jednostki podobne (ale znajdujące się z stanie silnego załamania psychicznego) do popełniania takich samych czynów.

Efekt ten został nazwany przez D. Philipsa na podstawie epidemii samobójstw, która przeszła przez Europę po tym, gdy Goethe opublikował swoją słynną romantyczną powieść pt. “Cierpienia Młodego Wertera”, kończącą się samobójczą śmiercią młodego kochanka. Wielu młodych mężczyzn pod wpływem tej lektury popełniło samobójstwo, pragnąc upodobnić się do Wertera.

D.Philips (1983, 1986) zaobserwował, iż liczba morderstw wzrasta zawsze w tygodniu następującym po walkach bokserów wagi ciężkiej. Co więcej kolor skóry przegrywającego boksera koreluje z kolorem skóry ofiar. I chociaż nie należy się spodziewać, że pierwszy lepszy telewidz będzie zabijał po obejrzeniu walki bokserskiej, to na pewno wpłynie ona na “niektórych” ludzi i ten fakt sam w sobie jest przerażający.

Efekt ten w skrócie polega na tym, że po szerokim nagłośnieniu w mediach samobójstwa sławnych osób rejestruje się drastyczny wzrost ilość zgonów i to nie tylko będących „czystymi” samobójstwami, ale też takich, które obiektywnie mogłyby wyglądać na wypadki. D.Philips tłumaczy to naśladowaniem przez ludzi, owego samobójcy, którego śmierć nagłaśniają media.

Philips zobrazował to nawet na wykresie, na którym wyraźnie jest widoczna korelacja między wiadomością a i ilością zgonów i ich zmianą w czasie.

Zalecenia dla mediów (Preventing Suicide - A resource for media professionals*)

Co robić?

1. Pracować razem ze specjalistami przez prezentacją informacji.
2. Prezentować tylko informacje ściśle związane ze sprawą.
3. Równocześnie przedstawiać alternatywę dla samobójstwa.
4. Udostępniać informacje pomagające ludziom w trudnej sytuacji - np. telefony do ośrodków pomocy dla ludzi "nad przepaścią".
5. Publikować i wyjaśniać przesłanki i przyczyny samobójstw, które maja nam ułatwić uchronienie od tego najbliższych.

CZEGO SIĘ WYSTRZEGAĆ?

1. Nigdy nie publikować zdjęć samobójców.
2. Nigdy nie podawać szczegółów metody samobójstwa.
3. Nie podawać ogólnych powodów samobójstwa w sposób wyraźny (jako wyjaśnienie, "tak.. zrobiła tak, bo...", które może przecież przyjać za właściwe następna osoba.
4. Nie robić z samobójstwa sensacji.
5. Nie używać religijnych i kulturowych stereotypów (jako wyjaśnienie).
6. Nie wolno udowadniać winy.

* Mental and Behavioural Disorders
Departament of Mental Health
World Health Organization
Geneva 2000


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (6):

co ten lepper robi ?!?!?! [1]

...
~lepper obudż się ! 2006-10-27 07:51:04


wybrac do trybunału konsty [1]

...
~B.Z. 2006-10-27 07:41:05


Efekt Wertera

...
~myślicielka 2006-10-27 06:31:03


juz niedlugo czeka nas

...
~,,, 2006-10-27 05:32:13





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę