Dodawanie komentarza

Do tematu: Balcerowicz i wiarygodność

Balcerowicz i wiarygodność

PAP, IAR/r.w. | 2006-08-21 03:45:04

Sejmowa bankowa komisja śledcza odrzuciła wniosek o wezwanie Leszka Balcerowicza do rezygnacji ze stanowiska prezesa Narodowego Banku Polskiego.

Chciałbym zgłosić wniosek o rozszerzenie porządku obrad o rozpatrzenie dezyderatu komisji śledczej w sprawie wezwania Leszka Balcerowicza do zrzeczenia się zajmowanej przez niego funkcji prezesa NBP - powiedział autor wniosku Szymon Pawłowski z LPR, który wyjaśnił, że składa taki wniosek w związku z informacjami, które mogą podważać wiarygodność Balcerowicza.

Pawłowski stwierdził, że prezes NBP pozostaje w "permanentnym" konflikcie interesów i stracił wiarygodność.

Podczas pierwszego po wakacyjnej przerwie posiedzenia, sejmowa komisja śledcza do spraw banków ma zdecydować, kogo w pierwszej kolejności wezwać na przesłuchanie. Podczas rozpoczętego właśnie posiedzenia posłowie mają także określić listę spraw, którymi będą chcieli sie zająć w pierwszej kolejności.

Wiele wskazuje na to, że pierwszym świadkiem komisji może być Leszek Balcerowicz. W ostatnich dniach głośno było bowiem o możliwym konflikcie interesów między pełnieniem przez prezesa Narodowego Banku Polskiego funkcji szefa Komisji Nadzoru Bankowego a fundacją CASE, której szefuje żona Leszka Balcerowicza.

CASE finansowana jest między innymi przez banki, dlatego według części członków komisji może zachodzić konflikt z decyzjami podejmowanymi przez KNB wobec tych banków. Niewykluczone, że posłowie będą omawiać też sprawę domniemanej notatki WSI o łapówce w wysokości kilkudziesiesięciu milionów dolarów, którą za prywatyzację PKO SA miał przyjąć Leszek Balcerowicz.

Możliwe, ze członkowie komisji odniosą się też do apelu Kazimierza Marcinkiewicza, by przed wyborami samorządowymi komisja nie przesłuchiwała jego głównej rywalki do fotela prezydenta Warszawy i byłej prezes NBP Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Przed posiedzeniem komisji jej członek Aleksander Grad (PO) powiedział, że jego zdaniem komisja powinna zawiesić prace na czas kampanii przed wyborami samorządowymi, aby jej działalność nie mogła być wykorzystywana do rozgrywek politycznych.

Komisja ds. banków ma zbadać prywatyzację banków i działalność nadzoru bankowego od 1989 r. do 2006 r. Wśród pięciu kluczowych "obszarów badawczych" komisji znalazła się m.in. geneza powstania systemu bankowego po 1989 r.

W lipcu prezydium komisji określiło 15 spraw, nad którymi będzie pracować komisja. Trzy "przekrojowe" sprawy są związane z działalnością nadzoru bankowego, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Ministerstwa Skarbu Państwa, w tym strategii prywatyzacyjnej i zobowiązań inwestycyjnych.

12 kolejnych "problemowych" spraw to m.in połączenie Banku Inicjatyw Gospodarczych i Banku Gdańskiego, prywatyzacja BGŻ, sprzedaż Banku Staropolskiego, prywatyzacja Banku Handlowego, prywatyzacja Pekao SA i sprzedaż Polskiego Banku Inwestycyjnego Kredyt Bankowi.

Jeszcze podczas majowego posiedzenia komisji jako możliwych świadków wymieniano wszystkich ministrów finansów i prezesów NBP po 1989 r.


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (3):

a kto rozliczy kulczyka za

...
~:-)) 2006-08-21 06:16:36


jest oczywiste ze balcer

...
~oficer 2006-08-21 05:45:41





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę