Precz z azbestem!

Minister gospodarki morskiej dał tydzień holenderskiemu armatorowi na przeładowanie azbestu ze statku "Rotterdam". Po tym czasie, statek ma być odholowany na koszt Holendrów.

Wypełniony rakotwórczym azbestem holenderski statek "Rotterdam" nadal stoi w gdańskim porcie. Urząd Morski wydał decyzję, według której statek miał opuścić polskie wody terytorialne do północy z wtorku na środę.

Ministerstwo gospodarki morskiej, do którego odwołał się holenderski armator zdecydowało, że statek będzie musiał pozbyć się azbestu. Minister Rafał Wiechecki wyjaśnił, że Polska nie może być śmietniskiem dla trujących odpadów.

Minister oczekuje, że do 24 lipca azbest zostanie przeładowany z "Rotterdamu" na inny statek oraz że opuści nasz kraj, oczywiście na koszt strony holenderskiej.

Holenderski transatlantyk "Rotterdam" wpłynął do portu w Gdańsku w lutym tego roku, aby przeprowadzić remont. Na jednostce jest około 180 ton azbestu, co budzi niepokój i protesty ekologów.