Dodawanie komentarza

Do tematu: Sto tysięcy sprawiedliwych

Sto tysięcy sprawiedliwych

Jan Kowalski - Goniec [url]http://www.onp-lp.org[.]ONP-LP[/url]/r.w. | 2006-05-03 16:11:20

Sto tysięcy sprawiedliwych, kompetentnych i sprawnych organizacyjnie. Tyle, tylko tyle i aż tyle osób potrzebuje Jarosław Kaczyński i jego brat prezydent do zbudowania IV Rzeczypospolitej według własnego pomysłu. Założywszy prawdopodobne istnienie takiej grupy, rekrutacja musiałaby objąć przynajmniej milion osób. A do przeprowadzenia jej należałoby utworzyć przynajmniej dziesięć tysięcy komisji rekrutacyjnych, składających się najmniej z trzech osób każda. Należałoby zatem wyszukać najpierw, bagatela, trzydzieści tysięcy jeszcze bardziej sprawiedliwych, kompetentnych i zdolnych wyłuskać najlepszych spośród setek przesłuchiwanych kandydatów. Rekrutujący musieliby kierować się zarazem nadrzędnością interesu wspólnego nad prywatą. Parę ludzkich ułomności, kilka przypadków niewłaściwej rekrutacji i cały wspaniały plan budowy IV Rzeczypospolitej wali się jak domek z kart.

Gdybym to ja, Janek Kowalski, ogłosił taki plan całkiem słusznie uznalibyście mnie za wariata. Założę się natomiast, że w powodzenie planu ogłoszonego przez Kaczyńskiego wierzy bardzo wielu. Podobnie wielu parę lat temu wierzyło w równie realny plan AWS, zanim nastało powszechne rozczarowanie. Pomimo wielu różnic, i to istotnych, oba te plany oparte są na tej samej filozofii społecznej. Zakładają, że można przeprowadzić reformę państwa w sposób odgórny i w oparciu o biurokrację z pominięciem zwykłych obywateli, którzy mogliby tylko przeszkadzać. Niestety z ubolewaniem stwierdzam, że jak na razie nie pojawiła się w Polsce siła zdolna sformułować inny w swych założeniach plan naprawy państwa. Ponieważ nie obchodzi mnie sukces lub upadek tej czy innej partii politycznej, a jedynie powodzenie zwykłych Polaków, tylko z pozycji normalnego, chcącego uczciwie żyć i dorabiać się Polaka mogę oceniać wszelkie polityczne plany.

W czysto intelektualnym odruchu chciałbym oczywiście, żeby Kaczyńskim się udało przynajmniej w jednym. W obaleniu nieformalnej struktury rzeczywistej władzy nad państwem polskim, ustanowionej w wyniku komunistycznej rozgrywki z roku 1989. I myślę, sądząc po wypowiedziach lidera PiS-u, że w ostatnich paru miesiącach sam doświadczył jak mocne są struktury starego porządku we wszelkich przemianach życia społecznego i jak wysoko ustawione są bezpieczniki systemu Okrągłego Stołu. Jednak pomysł odgórnej reformy tego systemu poprzez wymianę jednych ludzi - nieuczciwych, na innych - uczciwych prowadzi do absurdu przedstawionego przeze mnie na wstępie. System ustanowiony po roku 1989 wprowadził czysto negatywną selekcję ludzi chcących w życiu publicznym uczestniczyć. Dla ochrony interesów rzeczywistej grupy rządzącej, wywodzącej się z dawnej komunistycznej elity władzy. Dla "świeżej krwi" wchodzącej w orbitę władzy pozostał wybór: albo przyjmiecie nasze reguły gry, albo was nie będzie.

Główną i jedyną nienaruszalną zasadą systemu Okrągłego Stołu jest bezterminowa gwarancja bezpieczeństwa osobistego i materialnego starej komunistycznej elity władzy. Tej zasadzie podporządkowana jest struktura państwa polskiego po roku 1989. Cała struktura państwa. A zatem najpierw prawo i prawnicy, a potem media i dziennikarze, system partyjny i ordynacja wyborcza, gospodarka i przedsiębiorcy, sposób zbierania pieniędzy państwowych (teoretycznie nas wszystkich) i sposób ich wydatkowania, wszystko to w pierwszej kolejności służy zasadzie głównej. W drugiej, że się tak wyrażę, służy innym partiom pretendującym do obozu władzy czyli ich przywódcom, członkom, bliższym i dalszym pociotkom i znajomym. I tak od Warszawy aż do Koziej Wólki. A dopiero na końcu, o ile sił i pieniędzy starczy, zwykłym obywatelom. I trudno się dziwić, że nie starcza.

System jak to system, jest funkcjonującą całością. Żeby cokolwiek zmienić, trzeba zmienić wszystko. A żeby zmienić trzeba zdobyć bezwzględną władzę. Ale jak tu zdobyć bezwzględną władzę skoro ordynacja jest tak zaprojektowana, aby było to niemożliwe. Jeśli zatem którakolwiek partia zdobędzie mniejszą lub większą cząstkę owej władzy, dla umocnienia własnych wpływów obsadza kolejne stanowiska swoimi znajomymi i pociotkami. A jak brakuje stanowisk to tworzy następne. I tak w koło Macieju, samoobsługa systemu doskonała.

Największym błędem popełnionym przez Kaczyńskich, jeżeli rzeczywiście chcieli wyrzucić stary system na śmietnik, było to nieszczęsne orędzie Prezydenta i nie rozwiązanie parlamentu. Niestety, nic nie wskazuje na to, żeby rzeczywiście Kaczyńscy taką misję posiedli. Bowiem rozwiązanie parlamentu i rozpisanie nowych wyborów miałoby sens tylko przy jednoczesnym zaprezentowaniu Polakom wizji nowego państwa. Państwa, którego obywatele mogliby stać się rzeczywistymi gospodarzami. Dla normalnych obywateli system Okrągłego Stołu jest tylko przeszkodą we wszystkich dziedzinach życia, choć często przeszkodą nieuświadomioną. Zadanie jakie stoi przed prawdziwym przywódcą narodu to nie gabinetowe rozgrywki i próby budowy coraz bardziej egzotycznych koalicji, ale pokazanie tej przeszkody zdecydowanej większości Polaków. A w następnym kroku zaproponowanie budowy państwa, wreszcie służącego nie grupie rządzącej, jaka by nie była, ale nam wszystkim. Tylko to może wyzwolić drzemiącą energię społeczną. Bój o państwo tylko dla siebie, biorąc pod uwagę okopane pozycje post-komunistycznego wroga i jednoczesny brak pomocy ze strony zwykłych Polaków, skończy się tym czym musi - kompletną kompromitacją kolejnej partii politycznej i jej przywódcy. A nam Polakom przybędzie kilka kolejnych zmarnowanych lat. Kropka.


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (9):

wizja Kaczyńskich

...
~czujny obywatel 2006-05-05 11:38:21


ku pokrzepieniu serc !!

...
~furman 2006-05-04 14:35:15


ogólnie to Ruskie i [1]

...
~independent 2006-05-04 01:23:12


słuchaliście wspaniałego [1]

...
~Przedsiębiorca 2006-05-04 01:09:15


najpierw trzeba zniszczyć [1]

...
~cuegrXzXzMqiXEIKgBG 2006-05-04 00:19:58


świetny tekst

...
~zx 2006-05-03 23:36:40





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę