Dodawanie komentarza

Do tematu: Radio z wozu, koniom lżej?

Radio z wozu, koniom lżej?

Renata Rudecka-Kalinowska | 2006-04-07 07:41:01

Radio Maryja nie jest moim ulubionym medium.
Radio Maryja jest ulubionym medium wielu milionów słuchaczy określanych pogardliwie w innych mediach "moherowymi beretami".


Radio Maryja daje ogromnej rzeszy ludzi przede wszystkim poczucie satysfakcji wynikającej z przynależności do wspólnoty "Rodziny Radia Maryja".
Radio pełni wobec swoich słuchaczy nie tylko rolę informatora, ale jak wiemy choćby
z doswiadczenia ostatnich wyborów parlamentarnych również rolę przewodnika
i nauczyciela.

I nie ma w tym ani nic dziwnego, ani niedozwolonego.

W Polsce jest wolność słowa i Radio Maryja ma prawo korzystać z tej wolności w takim samym wymiarze jak inne media. Również w wymiarze politycznym.

Jakie zadania powinno spełniać radio katolickie określa kościół, jego biskupi i hierarchowie.
I nie mnie osądzać czy z tych zadań się wywiązuje czy nie.

Interesuje mnie misja społeczna i edukacyjna radia. Z tego zadania radio wywiazuje się doskonale, a nawet zdaniem niechętnych mu, zbyt doskonale.

Nasilające się protesty wobec politycznej roli Radia Maryja są i śmieszne i groźne, bo w swojej napuszoności i bombastyczności uderzają nie tylko w zasadę wolności słowa , ale w prawo obywatela do korzystania z wolności wyboru.
Dlaczego dzisiejsi, europejsko tolerancyjni wobec wszelkich mniejszości, światli obrońcy praw wszelkich "uciśnionych" zwolennicy uciszenia politycznego głosu Radia Maryja posługują się wyniesionym jeszcze z cienia komuny poglądem, że kościół nie powinien mieszać się do polityki.
A niby dlaczego nie?

Dlaczego to co wolno tysiącom przeróżnych organizacji i organizacyjek ma być zabronione kościołowi?

Rozdział kościoła od państwa zapewnia nieuczestniczenie kościoła w sprawowaniu władzy,
ale nie jest tożsamym z rolą społeczną kościoła.

Dlaczego wolno kościołowi mieć wpływ poprzez udział w edukacji obywatela na nauczanie
o tym co dobre a co złe w sferze moralnej, społecznej, ekonomicznej ale nie politycznej?
Dlaczego kościół może wpajać człowiekowi: nie kradnij, nie zabijaj, nie cudzołóż, dziel się z biedniejszym od siebie, zwalczaj niesprawiedliwość, bądź uczciwy - ale nie wolno mu powiedzieć: głosuj na tego polityka, który postępuje w myśl zasad, które są i twoimi, naszymi zasadami?

Dlaczego wolno głosić swoje poglądy polityczne i pozyskiwać zwolenników wszystkim innym, od partii politycznych poczynając przez przeróżne stowarzyszenia, związki, organizacje na feministkach i homoseksualistach kończąc przy użyciu do tego celu dostępnych im mediów zarówno publicznych jak i prywatnych, a katolikom nie wolno głosić swoich pogladów używając w tym celu swojego radia?

Nie oceniam słuszności wskazań i racji jakimi kieruje sie Radio Maryja.
Nic mnie one nie obchodzą.
Obchodzi mnie wolność w moim kraju.
Protestuję przeciw wszelkim zakusom ograniczania konstytucyjnie zagwarantowanej wolności.

W Polsce obowiązuje żelazna zasada równości wszystkich podmiotów wobec prawa.
Radio Maryja jest pełnoprawnym podmiotem, który może w pełni z tej zasady korzystać.
I nie jest ważne czy to mi się podoba czy nie, czy komukolwiek się podoba czy nie, to co robi, co mówi Radio Maryja. Dopóki nie łamie prawa. A od tego by stwierdzić czy prawo jest łamane jest cały aparat wymiaru sprawiedliwości.

Radio Maryja ma prawo popierać kogo chce i jak chce. Radio Maryja ma prawo krytykować każdego. Radio Maryja ma prawo zapraszać do swoich programów kiedy i kogo chce.

Problemem jest czy przedstawiciele polskiego Prezydenta, Rządu, Sejmu, Senatu, - czyli ludzie sprawujący władzę powinni z tych zaproszeń korzystać, prezentując na antenie Radia Maryja swoje poglądy. Czy sprawując władzę z wyboru części społeczeństwa mogą uporczywie utożsamiać się wyłącznie z tą częścią.
Czy nie jest to pogwałceniem praw pozostałej części społeczeństwa, która z woli większości wyborców, w systemie demokratycznym podlega tej samej władzy i tym samym ludziom?
Czy nie jest to naruszeniem zasady rozdzielności państwa i kościoła?

Radość przeciwników Radia Maryja, którą zachłystują się media, w związku z ukazaniem listu abpa Józefa Michalika wydaje mi się przedwczesna. Nawet jeśli nastąpią jakieś zmiany, to Radia Maryja z polskiego wozu nikt nie zrzuci. Nie będzie wam lżej.


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (4):

Radio Maryja Michalkiewicza

...
~Andrzej z Kalifornii 2006-04-28 19:07:08


NOBLA! [1]

...
~Masa amen 2006-04-07 10:34:05





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę