Dodawanie komentarza

Do tematu: Prowokacja

Prowokacja

ONP-LP/r.w. | 2006-03-10 05:12:50

W polityce europejskiej jak również w polskiej, rok bieżący nie rozpoczął się zbyt szczęśliwie. Walki międzypartyjne w naszym parlamencie i turbulencje polityczne dalej pogłębiły kryzys państwowy oraz dewaluację gospodarczo-społeczną. W polityce zagranicznej Polska jest na drodze dalszej utraty autorytetu oraz prestiżu państwowego i narodowego.

Te same koła libertyńskie, które w polskojęzycznej prasie drwią i zniekształcają Matkę Boską Częstochowską, już od lat prowadzą kampanię antypolską, podsycają do antypolonizmu, propagują nienawiść narodową i religijną, ośmieszają Kościół i uczucia religijne chrześcijan, starają się zniechęcać wierzących do Boga, przede wszystkim zaś do Jezusa Chrystusa, jak również do wartości narodowych i całej polskiej kultury.

Podobnie jak u chrześcijan, spiskowcy testują stopień cierpliwości również u Moslimów, profanując Proroka Mahometa. Obie prowokacje mają na celu skłócenie między sobą islamu z chrześcijaństwem Nie ma wątpliwości, że w odpowiednim czasie dojdzie do następnej, jeszcze bardziej perfidnej prowokacji. Dużo będzie zależało od naszej czujności i gotowości aby bronić naszych wartości religijnych i narodowych. Wydaje się, że rozpoczął się następny akt szekspirowskiego dramatu o treści globalistycznej, który dla Europy i świata może okazać się nieobliczalny w skutkach. Przecież chęć zdobycia światowładzy nie jest w dziejach świata niczym nowym. Próbowali to już Rzymianie, Aleksander Wielki, Mongołowie, Attila i inni; w ubiegłym stuleciu byli to marksiści, którzy pod dyktaturą bolszewicką w Rosji a narodowo-socjalistyczną w Niemczech, usiłowali bez skutku, po trupie Polski, zdobyć najpierw Europę a później cały świat, pozostawiając po sobie co najmniej 30 milionów niewinnych ofiar.
Obrona Matki Boskiej Częstochowskiej nie spotkała się w naszym kraju z adekwatną reakcją. Przez małoznaczące protesty medialne nie stanęliśmy w obronie Królowej Polski, nie powtórzyła się obrona Częstochowy przed potopem międzynarodowego spisku, obrażający uczucia religijne Polaków i chrześcijan w ogóle. Czy Matka Boska, do której tak często modlimy się o stawiennictwo nie zasługuje na wykazanie naszej stanowczości?

Muzułmanie stanęli prawem w obronie Proroka Mahometa, w obronie ich wiary i tożsamości arabskiej. Pokazali jedność w obronie ich najwyższej wartości duchowej, dając nam chrześcijanom dobry przykład. Jednak nie wszyscy wyznawcy islamu zrozumieli, gdzie należy szukać sprawców tej haniebnej antyislamskiej prowokacji. Można przypuszczać, że niektórym obcym agitatorom udało się wykorzystać emocjonalne reakcje obrońców Mahometa przeciw chrześcijanom. Tym należy tłumaczyć przyczynę sporadycznych występków antychrześcijańskich w Nigerii, Pakistanie i innych państwach muzułmańskich. Niestety również czołowi politycy Unii Europejskiej nie byli zdolni, na szkodę wzajemnych stosunków między UE a państwami arabskimi, potępić antyislamską prowokację, odwołując się na tak zwaną „wolną prasę”.
Przecież środki medialne są odzwierciedleniem stosunków społecznych i sytuacji politycznej w danym kraju. Dziennikarz w państwie demokratycznym musi posiadać wysokie walory moralne, poczucie odpowiedzialności społecznej i w razie nadużyć być odpowiedzialnym przed sądem. Przykładem negującym te podstawowe zasady etyki dziennikarskiej jest Polska.

Z wyjątkiem niektórych małonakładowych publikacji lokalnych, środki medialne w naszym kraju stoją pod cenzurą własnej i międzynarodowej agentury, antypolsko nastawionych kół libertyńskich i postkomunistycznych: są selekcyjne, antynarodowe, tendencyjne, często dezinformacyjne i służą pewnym politycznym celom i grupowym interesom.
Zasadniczo nie dopuszcza się do środków medialnych, szczególnie do telewizji, osób o poglądach narodowych, patriotycznych i propolskich. Przykładem takiego stanu rzeczy jest polsko-polonijna Organizacja Narodu Polskiego – Liga Polska, która jako oficjalna partia polityczna, po 5-ciu latach jej istnienia, nie została dopuszczona do telewizji, radia i większości prasy, ani razu.
Obecny rząd zamierza programowo budować państwo demokratyczne. Miejmy więc nadzieję, że prawo i sprawiedliwość znajdzie drogę również do środków medialnych, spełniając obietnice przedwyborcze zdemokratyzuje je i udostępni, szczególnie telewizję publiczną, wszystkim organizacjom politycznym, w tym również Organizacji Narodu Polskiego - Lidze Polskiej.

Wracając do tematu, postawmy sobie pytanie, komu ma służyć antychrześcijańska i antyislamska prowokacja? Z pewnością nie służy pokojowi w Europie i międzynarodowej współpracy. Służyć może tylko tym, którzy czerpali korzyści z rewolucji bolszewickiej w Rosji i dyktatury komunistycznej w państwach satelitarnych oraz szermierzom drugiej wojny światowej. Dla zdobycia władzy nad światem, w XX stuleciu, wymyślono socjalizm i walkę klasowo-robotniczą. To się nie powiodło, zaś komunizm zbankrutował i nie osiągnął wymarzonego celu. Cel ten ma zostać osiągnięty w XXI wieku pod nowym hasłem "walki kulturowej", a więc rewolucji kultur i wyznań między dwoma najliczniejszymi i znaczącymi religiami świata; chrześcijaństwem i islamem. Dla zdobycia światowładzy globaliści w różnych państwach sięgają po władzę, np. w Polsce, wprowadzają chaos i nienawiść między narodami i za cenę niebezpieczeństwa prowokacji trzeciej wojny światowej.

Niech narody Europy, a szczególnie już tyle razy doświadczany Naród Polski, pozostaną czujne i nie zapominają kataklizmu XX wieku i jego inspiratorów. Wyznawcy globalizmu są świadomi tego, że w razie niepowodzenia ich chorych ambicji i stuletnich marzeń, może grozić im zagłada. Nie dopuśćmy do tego, aby nasz tysiącletni symbol narodowy "Orzeł Biały" został kiedyś zastąpiony wizerunkiem "złotego cielca", bo inaczej pozostaniemy bez Boga, bez Ojczyzny i bez Narodu.


Dr hab. med. Jan Pyszko
Prezes polsko-polonijnej
Organizacji Narodu Polskiego Ligi Polskiej


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (4):

W naszej Ojczyznie [1]

...
~Jacek placek 2006-03-10 11:35:55


W naszej Ojczyznie

...
~FflNWwEfcRdq 2006-03-10 11:13:57





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę