Zaprzysiężenie Prezydenta RP
red.nacz. | 2005-12-23 09:08:23
Zaprzysiężenie na Prezydenta Rzeczpospolitej Lecha Kaczyńskiego, które miało dziś miejsce, było jedną z największych tego typu uroczystości w ostatnich dziesięcioleciach. Czy obietnice i nadzieje zamienią się w czyny?.
Zaczęło się już z samego rana. Najpierw zaprzysiężenie przez Zgromadzeniem Narodowym:
"Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem. Tak mi dopomóż Bóg".
Później uroczysta msza święta w intencji Ojczyzny w Archikatedrze św. Jana. Następny punkt dziennego programu to odebranie insygniów władzy na Zamku Królewskim w Warszawie. Na samym końcu Prezydent udał się Pałacu Prezydenckiego w Warszawie.
Mimo napiętego programu, Lech Kaczyński odwiedził pomiędzy poszczególnymi uroczystościami Muzeum Powstania Warszawskiego i kaplicę prymasa Stefana Wyszyńskiego. Czy było to działanie na pokaz czy może wynikało bardziej z wewnętrznej potrzeby nowego Prezydenta - o tym przekonamy się niebawem, gdy przyjdzie działać...
Działać w nowoczesny sposób, pomijając historyczne już środki komunikacji, jak np. telegraf.
Jeśli mechanizm "podaj rękę" zacznie działać na nowo, historia znów zatoczy koło - a zdarzało się to co 5 lat i przyjęło formę dobrze funkcjonującego mechanizmu.
Pakować ludziom mózgi w kolorowy papier można do czasu, gdy poczują, że właśnie teraz należy otworzyć należne im prezenty. Czy będziemy zadowoleni?
Mikrosłuchawka