Odeszła iskiereczka mafii
r.n., rys. A. Gacparski/r.n. | 2005-12-23 03:06:24
Lech Kaczyński złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym i objął stanowisko prezydenta Polski. Odszedła tym samym iskiereczka nieokiełznanego "dobra", które przez 10 lat dawało Polakom o sobie znać.
- Odchodzący prezydent Kwaśniewski był człowiekiem emanującym dobrem i nadzieją. Potrafił znaleźć się w tłumie, doskonale pomagał w rozwiązywaniu wszelkich naszych problemów. Idealnie współpracował z ludźmi, potrafił przymknąć oko na największe nasze błędy, choć i jemu samemu zdarzały się jeszcze większe. Kochał nas i szanował, bronił przed wrogiem używając wszelkich swoich uprawnień prezydenckich. Cieszył się naszym poparciem jak i całego, nieuświadomionego motłochu - mówi jeden z byłych gangsterów mafii pruszkowskiej.
Mikrosłuchawka