Dodawanie komentarza

Do tematu: Jak wyparowały miliony?

Jak wyparowały miliony?

Gazeta Polska (Tomasz Sakiewicz), inne/r.z. | 2005-11-29 14:41:50

Po utracie przez "mistrza" wygniecionego już mocno fotela prezydenckiego i związanych z nim podłokietników, rozpocznie się fala procesów porażająco urozmaicająca "nieskazitelną" sylwetkę Prezydenta Wszystkich Polaków.

Aleksander Kwaśniewski ma nielada orzech do zgryzienia. Szybka emigracja z przygniecionego własną pustką osobowościową i zapędem przestępczym kraju, to jedyna możliwość uniknięcia przez niego porannego widoku krat, na które dotychczas spoglądał jak poczciwy więzienny klucznik, blokujący wszystkie ludzkie ambicje, zdolności i marzenia. Czy stanowisko w ONZ pomoże?

Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że żaden z zarzutów formułowanych przed usadowieniem się Aleksandra K. na najwyższym krześle w Polsce, nie uległ przedawnieniu, albowiem zawiesza go okres sprawowania urzędu Prezydenta RP.

W 2002 roku, Gazeta Polska ujawniła dokumenty, z których wynika, że Aleksander Kwaśniewski bezpośrednio brał udział w wyprowadzaniu gigantycznych kwot pieniędzy z kasy państwa.
Od 27 października 1987r. do 18 czerwca 1990r. kierował on bowiem Komitetem ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej. Temu komitetowi podlegały trzy fundusze: sportu, młodzieży i turystyki. Pieniądze ginęły ze wszystkich trzech, ale największa suma wyparowała z konta Funduszu Turystyki.

Bank Turystyki

W czasach PRL-u owy fundusz udzialał niskooprocentowanych pożyczek. Ogromna inflacja podgrzana przez m.in. znanego nam wszystkim Leszka Balcerowicza, który przez podpalenie stodoły próbował się wykazać w akcji ratowniczej, która przekroczyła 800% w skali roku, zmusiła ówczesny rząd Mazowieckiego do zaprzestania udzielania "darowizn" - bo sama pożyczka w obliczu bardzo wysokiej inflacji i niskiego jej oprocentowania, była niczym innym, jak rozdawnictwem.

Na koncie Funduszu Turystyki i Wypoczynku zostało niewykorzystane 80 milionów dolarów. Znany nam dziś "orędownik" świetlanej przyszłości Polaków (swojej), otwiera za te pieniądze Bank Turystyki. Od tego momentu, instytucja ta, jak sito, zaczyna tracić swoją zawartość. W jaki sposób? Pożyczki bez zabezpieczeń na śmiesznie niski procent.
W ostatnim dniu urzędowania Kwaśniewskiego w Komitecie ds. Młodzieży na koncie zostało mniej niż 30 milionów dolarów. Dosłownie na kilka godzin przed oddaniem ministerialnego stołka, Kwaśniewski przelał na konto nowo powstającego Banku Turystyki 25 mln dol. Te pieniądze pożyczył bez żadnego oprocentowania. Mimo że zdecydowana większość pieniędzy przeznaczonych na założenie banku rozeszła się bezpowrotnie, Kwaśniewski poinformował ministra finansów, że stały się one kapitałem banku. Aby to uwiarygodnić, przeprowadził fikcyjną transakcję notarialną, za którą skarb państwa zapłacił 12 miliardów starych złotych.

Bank Turystyki zamiast pieniędzy dostał fikcyjny kapitał. W rezultacie od razu znalazł się w trudnej sytuacji. Przed pewnym bankructwem uchroniło go przejęcie przez firmę Bartimpex Aleksandra Gudzowatego i dwie rosyjskie firmy z branży paliwowej. Skarb państwa bezpowrotnie utracił niemal całe osiemdziesiąt milionów dolarów.

Pieniądze z Funduszu Turystyki Kwaśniewski pożyczał firmom z branży turystycznej, w których zasiadali jego bliscy koledzy, np. Stanisław Koman i Marek Ungier. Kolegom tak bardzo się spieszyło z wyciąganiem państwowych środków, że jeden z większych pożyczkobiorców, spółka Wawel Italia, dostała decyzję o pożyczce półtora miesiąca wcześniej, niż powstała. Zdezorientowana księgowa Komitetu sporządziła nawet notatkę służbową, w której domagała się wyjaśnienia, czy wypłacane pieniądze są pożyczką, czy też dotacją. Operacje były przeprowadzane w tak wąskim kręgu, że główna księgowa nie została w nie wtajemniczona.

Fundusz Turystyki nie był jedynym ofiarodawcą pieniędzy dla towarzyszy Kwaśniewskiego. Z pozostałych funduszy (Młodzieży oraz Sportu) też udzielano nisko oprocentowanych pożyczek. Otrzymywały je takie organizacje jak ZSMP czy spółki jak Interster. Kwaśniewski dawał im pieniądze jako bardzo nisko oprocentowane pożyczki, często potem umarzane. Nomenklaturowe organizacje i spółki zasilone z Komitetu ds. Młodzieży stały się później macierzystymi podmiotami-założycielami dla wielu poważniejszych spółek, które dzisiaj kontrolują znaczną część naszego rynku finansowego i kapitałowego. Dlatego też Kwaśniewskiego uważa się za ojca kapitalizmu politycznego.

Potwierdza to zresztą decyzja sekretariatu Komitetu Centralnego PZPR z 10 sierpnia 1989 r., który postanowił rozwijać działalność gospodarczą partii. Sekretariat zalecił rozwijać działalność w branży turystycznej i hotelarskiej. Kwaśniewski skrupulatnie wykonał dyrektywę konającej partii i zasilił nomenklaturowe spółki państwowymi pieniędzmi.

Dębski wiedział za dużo

Dobitne dowody na przestępczą działalność Aleksandra Kwaśniewskiego posiadał najprawdopodobniej, minister sportu, Jacek Dębski. Twierdził on (2002r.), że jakiś funkcjonariusz AWS domagał się od niego dokumentów, które dotyczyły działalności Komitetu za czasów Kwaśniewskiego. Rok później został jednak zatrzelony, więc sprawa ucichła.

NIK o Kwaśniewskim

Wg Najwyższej Izby Kontroli Kwaśniewski dopuścił się przestępstwa. W piśmie z 12 marca 1992 r. kontrolerzy badający działalność Komitetu stwierdzili: "Za te sprzeczne z prawem działania, w których wyniku powstały poważne straty skarbu państwa, odpowiedzialność ponoszą w szczególności Aleksander Kwaśniewski, który w okresie od 23.10.1987 r. do 18.06.1990 r. był przewodniczącym Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej, oraz Stanisław Koman - dyrektor Departamentu Ekonomicznego Komitetu w okresie od 1.11.1987 r. do 17.09.1990, który jednocześnie był prezesem Banku Turystyki". NIK zarzutami objął zaledwie cząstkę działalności Kwaśniewskiego, ale i to utknęło w prokuraturze. Prokuratura swoimi podejrzeniami objęła jedynie Stanisława Komana. Śledztwo umorzono, gdyż stwierdzono, że wykonywał on jedynie polecenia Aleksandra Kwaśniewskiego. Tego zaś nawet nie przesłuchano. Rok temu; podczas obrad jednej z komisji śledczych; wyszła na światło dzienne sprawa jednej ze spółek kierowanych przez Marka Ungiera. Spółka, pośrednio korzystająca z pieniędzy Komitetu ds. Młodzieży zbankrutowała, a Ungier przez dziewięć lat, mimo toczącego się śledztwa, nie został nawet przesłuchany. Niemniej przypomnienie tej sprawy kosztowało go dymisję z kancelarii Kwaśniewskiego.

Zobacz także:
Aleksander Kwaśniewski[/b]
[url]http://hotnews.pl/artstale-2.html[.]Prezydent WSZYSTKICH Polaków


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (14):

Oszczerstwa red. Sakiewicza

...
~Gruby 2006-09-10 10:46:15


Kwity na red. Sakiewicza ;-) [1]

...
~Gruby 2006-06-02 07:51:43


a co się dziwicie? [1]

...
~AlUHPcTFeoXxYj 2005-12-05 07:06:07


Aleksander

...
~EtgXsSUBAt 2005-12-01 06:04:29


coraz bardziej ten serwis jest [1]

...
~rpUWLTsrso 2005-11-30 13:20:28


ITaki bandzior był prezydentem

...
~gqQWPqREMrLNYUsgZfO 2005-11-30 05:45:40


Przepadek mienia i kratki [1]

...
~sBFsKnEYrwHsaBjdV 2005-11-30 04:23:18


ZA KRATY

...
~OWANenhghqraZKckxec 2005-11-30 01:38:46





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę