Wojna domowa
red.nacz. | 2005-11-16 16:59:22
"Wojna domowa od wielu wieków trwa
Wojna na gesty wojna na słowa
To każdy z domu na wyrywki zna
Co dzień od nowa
Łubudu bum bum grum..."
A dziś już nowa, wojna domowa,
którą z nas każdy bardzo dobrze zna...
Wydawałoby się, że słowa piosenki z serialu "Wojna domowa" produkcji TVP z 1965 roku szybko odejdą w zapomnienie...
Mamy rok 2005 i tak w zasadzie nadal są one aktualne. Możnaby nawet rzec, że do ich pełnego zrozumienia na własnej skórze wystarczy popyt w Polsce przez ostatnie kilka lat.
Lektura codziennej prasy (chociażby po samych nagłówkach) i dawka morfiny o 19:30 (jak kto woli w innych godzinach) podana na fotelu znajdującym się w bezpiecznej odległości od telewizora (choć najbezpieczniejsza odległość to wyłączony odbiornik), to już dla wielu z nas wystarczająco za dużo, żeby nam się cokolwiek więcej chciało robić...
Skoro wszystko i tak upada, i ulega zniszczeniu, po co cokolwiek podnosić?
Mówię, co myślę. Myślę, gdy nie mówię.
Za słowami nie idą czyny - zasadniczy problem, za którym z kolei nie podążają jego rozwiązania. Nie planują nawet takiej wędrówki - bo nie wróży ona nam niczego dobrego. Na każdym kroku spotykamy bowiem oponentów naszych działań. Nie zapytają gdzie idziemy i jaki jest cel naszej wędrówki - zrobią odwrotnie. Podłożą nam belę pod nogi i będą analizować problem naszego gwałtownego przystanku, pod kątem naszego inwalidztwa. Nie pozwolą nam kontynuować naszych działań, bo przecież już raz nam się nie udało... - i tak od szczegółu do ogółu, na trasie zacofanie->rozwój stoi barykada.
Barykada, którą stworzyliśmy sami.
Aktywność społeczna większości z nas, dusi w ramionach rozpaczy szczęście, które przecież tak wiele dla nas znaczy... Zazdrość, lenistwo (chociażby frekwencja wyborcza) i bieda emocjonalna, ograniczona już dawno wysterilizowanymi przez środki przekazu hasłami "złodziej", "oszust", "morderca", ograniczają nasze pole widzenia.
25W wolności
Większośc z nas znajduje się w złej (żeby nie używać haseł propagandowych, typu: "nienajlepszej", "niezadowalającej", itp.)sytuacji materialnej. Zasilanie mózgu to jednak rzecz, o której trudno zapomnieć i czego trudno nas pozbawić.
25 Wat - tyle wynosi przeciętne zużycie mocy ludzkiego mózgu. Czy potrzeba nam 10 razy więcej (TV), żeby zrozumieć problemy otaczającego nas świata?
Tak, jeśli chcemy się naelektryzować i spocząć przed barykadą z niezrealizowanymi ambicjami.
Nie walczmy ze sobą... walczmy z nimi.
"Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny. Normalność nie jest kwestią statystyki." - George Orwell, "Rok 1984".
Mikrosłuchawka
Komentarze (9):
w Polsce oprócz TV TRWAM i...
~SIJXvZXhkFgE 2005-11-24 06:32:30
z punktu strategicznego
...
~tOqbhZWARBBynsykJj 2005-11-20 14:31:10
naszczęście lepper
...
~MkFvuTkpAPEExybrD 2005-11-18 10:02:06
w tv oficjalnie podali [1]
...
~TckJNcOUJcivFb 2005-11-17 10:58:09
Do przemyślenia analogie
...
~BhQaiCWMDJqVb 2005-11-17 09:32:53
media serwują nam [1]
...
~GnclIEVVVVhqKFGro 2005-11-17 02:34:16