PrOpaganda

Im bliżej do ostatecznego rozdania kart , związanego z głosowaniem nad wotum zaufania dla nowego rządu, tym bardziej odczuwalna obstrukcyjna propaganda w środkach masowego przekazu. Posługiwanie się kłamstwem, dezinformacją i masową persfazją, znów zaczęło przybierać na sile.

Gazeta Financial Times, która o Polsce wspomina tylko wtedy, gdy jej publikacja może mieć pozytywny skutek dla utrzymania w naszym kraju uzębionych po uszy grup kapitałowych, znów dała o sobie znać.

Próba obniżenia pozycji Polski na arenie międzynarodowej przez stuczne wywoływanie strachu (czyt. terroryzm medialny) to jedna z głównych zalet "wszechwiedzących", "szanowanych" i "niezależnych" mediów.

"Zaprzysiężony polski rząd mniejszościowy, bez poparcia Platformy Obywatelskiej, będzie musiał polegać na populistycznych partiach - czytamy we wtorkowym wydaniu (1 paźdz.) "Financial Times". Platforma nie jest natomiast POpulistyczna? Najwyraźniej nie - ma po prostu dobrego adwokata.

Czołową jednak rolę, jeśli chodzi o manipulację szarym, raczej mniej myślącym (co tutaj ukrywać) odbiorcą, pełnią tzw. "brukowce" (które później metodą kopiuj+wklej cytują chociażby takie portale jak onet czy wp).

W dzisiejszym wydaniu gazety dla inteligentów, SuperExpressie, znajdujemy tytuł:
"Nie chcemy tego rządu, niech upadnie!"

Pierwsze pytania, które możnaby sobie zadać to:
1. Kto nie chce tego rządu?
2. Kto chce, żeby upadł?

Odpowiedzi nie uzyskujemy.

We wprowadzeniu do tej niezwykłej informacji, czytamy: "Dzień przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu Kazimierza Marcinkiewicza (46 l.), pytaliśmy Polaków, czy chcą, żeby ten rząd dostał sejmowe poparcie."

Pierwsze pytania, które możnaby sobie zadać to:
1. Ilu pytaliście Polaków?
2. Jakie reprezentowali grupy społeczne?
3. Czy próba była reprezentatywna?

Odpowiedzi jednak na nie także nie uzyskujemy. W zamian SE oferuje nam papkę wybranych "losowo" (metodą kto mówi tak jak my "dziennikarze" myślimy) opinii spotkanych osób.

Zapraszam więc do udanej lektury kolejnych "eksperckich" tytułów.