Dodawanie komentarza

Do tematu: Podstawowe błędy polskiej demokracji - część II

Podstawowe błędy polskiej demokracji - część II

red.nacz. | 2005-10-21 13:04:05

"Wolne" wybory, które podobno mają teraz miejsce, dały się nam wszystkim we znaki. Informacyjny szum w eterze rozpętany przez "obiektywne" media urozmaicił nasze życie. Codzienne sondaże wyborcze, będące wykładnikami właściwego stanu rzeczy, informacje o stanie "zdrowia" Lecha i Donalda, obietnice z przebitym terminem przydatności do spożycia, pojawiały się dotychczas szybciej, niż myśli w głowach wielu Polaków.

Zasada wyprzedzenia logicznego toku myślenia wykorzystywana była od samego początku trwania kampani wyborczej (parlamentarnej i prezydenckiej). "Równy" dostęp poszczególnych kandydatów i partii politycznych do środków masowego przekazu, najbardziej udzielił się dwóm czołowym postaciom: Donaldowi Tuskowi i Lechowi Kaczyńskiemu. To oni przez "przypadek" zaczęli cieszyć się największą popularnością w sondażach - i w tym momencie (a właściwie mowa o samym początku) za pierwszoplanowymi postaciami pojawiła się grupa krecha. Granicy tej nie udało się przekroczyć żadnemu z pozostałych kandydatów na urząd Prezydenta RP.

Utworzono swego rodzaju getto dla kandydatów "cieszących się mniejszym poparciem społecznym". Żadnego z nich nie dopuszczono bowiem do rzetelnej dyskusji "oko w oko" z rzekomo najlepszym aktualnie pretendentem na fotel Prezydenta RP. Żadnemu z nich nie udostępniono tej samej ilości bezpłatnego czasu antenowego, żadnemu z nich nie pozwolono na swobodne wypowiedzi. Związano ich i wyrzucono w najbliższym rowie - niech sobie dyskutują, może któryś z nich zostanie prezydentem...

Gola Cola

Mogą mieć Państwo oczywiście inne zdanie na ten temat. Przełóżmy więc tą sytuację w inną dziedzinę życia - sport.

Mamy 12 nowych, nieznanych nikomu, drużyn piłkarskich: Bochniarka, Borowiarka, Bublarka, Ilaszanka, Lechia, Kalinianka, Korwinka, Lepperka, Pyszka, Słomkarka, Tuskarka, Tyminianka (żeńskie odmiany dla urozmaicenia tematu).
Na samym początku, gdy nie znamy totalnie przedstawionych nam drużyn, nasze głosy poparcia rozkładają się na nie po równo. Każda z nich dysponuje jednak odpowiednim funduszem reklamowym, który przeznacza na promocję. Reklama w środkach masowego przekazu zmienia wyniki popularności (drużyny jeszcze ze sobą ANI RAZU nie grały). Na pierwsze pozycje wysuwa się Tuskarka i Lechia. Posiadają bowiem duże fundusze reklamowe, mają odpowiednie znajomości i bardziej swobodny dostęp do kapitału. Ludziom podobają się ich slogany reklamowe, loga, telewizyjne "telenowele" o wdzięcznej nazwie "obietnica nr 1034".
Chwilę później pojawia się Pan "organizator", nazywany przez wielu "wielkim bratem".
Jego zadaniem jest rozpisanie meczy.
Dwie "najlepsze" drużyny - wg sondaży (przypomnę - nadal nie rozegrano ani jednego meczu), zostają wydzielone z rywalizacji - będą grać tylko i wyłącznie ze sobą, najlepiej przy dobrej pogodzie. Pozostałe zespoły tworzyć będą tło - bo bycie najpopularniejszym oznacza tylko i wyłącznie bycie najlepszym...

Rozpoczynamy rozgrywki o puchar mistrza fotelowego. Na godziny poranne zaplanowano rozgrywki drużyn: Bochniarka, Borowiarka, Bublarka, Ilaszanka, Kalinianka, Korwinka, Lepperka, Pyszka, Słomkarka, Tyminianka.
Wieczorem na stadionie zagoszczą dwie wybitne drużyny: Tuskarka i Lechia.
Niestety, z przyczyn technicznych, telewizja publiczna transmitować będzie tylko najważniejsze rozgrywki fotelowe (finałowe) - czyli grę pomiędzy kandydatami "cieszącymi się największym poparciem społecznym wg ostatnich sondaży"...

Czy takie reguły gry nam odpowiadają? Wygrywają najlepsi czy ci cieszący się największym poparciem społecznym (tj. sondażowym)?

Zadyma na stadionie

Co by było, gdybyśmy zestawili ze sobą kandydatów chociażby w takiej kombinacji:




Zadyma - ale nie na trybunach, tylko na stadionie... Najpopularniejszy raptem okazałby się najgorszym...


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (1):

To trzeba zmienić,nie jest

...
~DopmkRGzsgBZ 2005-10-23 00:57:51





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę