Dodawanie komentarza

Do tematu: Czarne złoto - Polska na miliardach dolarów

Czarne złoto - Polska na miliardach dolarów

PAP, AURA, własne, korespondencja @/red.nacz. | 2005-10-16 08:25:47

Węgiel nazywany niegdyś czarnym złotem stracił w ostatnich dziesięcioleciach na popularności. Wzrost cen ropy na światowych rynkach dochodzący już do 60 dolarów za baryłkę, widmo światowego kryzysu i niekończące się podwyżki, pobudziły rozwój prac nad technologiami alternatywnymi. Polska, jako kraj bogaty w złoża węgla, ma szansę stać się jednym z największych producentów nowoczesnych paliw w Europie. Czy nam się uda?

Kompania Węglowa SA zamierza zbadać realność i opłacalność ewentualnej budowy na Śląsku zakładu, który produkowałby z węgla paliwa silnikowe. Jeżeli analizy udowodnią, że jest to opłacalne, następnym krokiem będzie poszukiwanie inwestora zainteresowanego tym przedsięwzięciem.

Z analiz firmy wynika, wyprodukowanie litra benzyny z węgla kosztuje ok. 0,60 USD (1,98 zł).

Koszt baryłki wahałby się między 25 a 30 USD, wobec ponad 60 USD za baryłkę ropy obecnie. Technologia produkcji z węgla benzyny i oleju napędowego jest stosowana w Republice Południowej Afryki, gdzie koncern SASOL wytwarza ok. 150 tys. baryłek takiego paliwa dziennie, zużywając na to ok. 80 tys. ton węgla. Paliwo sprzedawane jest w sieci stacji benzynowych, stanowiąc znaczącą część miejscowego rynku.

Przed trzema laty przedstawiciele koncernu SASOL rozeznawali w Polsce możliwości uczestnictwa w podobnym przedsięwzięciu, nie powstał jednak konkretny projekt. Ówczesny wiceminister gospodarki Andrzej Szarawarski mówił wówczas, że ewentualny zakład na Śląsku mógłby produkować ilość paliwa odpowiadającą ok. 50 tys. baryłek ropy dziennie, co oznacza zużycie węgla rzędu 15 mln ton rocznie. Koszt inwestycji wyniósłby ok. 3 mld USD.

Obecnie polskie górnictwo wydobywa rocznie ok. 100 mln ton węgla, z czego piąta część trafia na eksport. Kompania Węglowa daje ponad połowę całego krajowego wydobycia.

Kluczowa dla realności projektu, który pozwoliłby na zagospodarowanie części węgla w nowy sposób, będzie kalkulacja cenowa, czyli odpowiedź na pytanie, czy produkcja paliwa z wydobywanego metodą głębinową polskiego węgla pozwoli na uzyskanie konkurencyjnej na rynku ceny.

Republika Południowej Afryki jest jednym z nielicznych krajów, gdzie z węgla kamiennego produkowane są paliwa płynne. Potrzebne do tego instalacje karbochemiczne powstały w czasie embarga na dostawy ropy naftowej i paliw płynnych, nałożonego przez ONZ.

To może metanolem?

Metanol jako paliwo może być stosowany w postaci mieszanki z benzyną, w układach turbiny gazowej i parowej, szczególnie w systemach pokrywających zapotrzebowanie mocy w okresach szczytowych, w silnikach odrzutowych transportu lotniczego oraz do zasilania ogniw paliwowych.
Ogniwo paliwowe DMFC - Direct Metanol Fuel Cell, wykorzystywane w środkach transportu jako ogniwo polimerowe zasilane bezpośrednio metanolem, będącym produktem przetwarzania biomasy, staje się atrakcyjnym środkiem napędu pojazdów XXI wieku. Nie wytwarza ono zanieczyszczeń powietrza, może przyczyniać się do osłabiania efektu cieplarnianego. Działa pomiędzy tankowaniem w metanol, gdy pojazd mechaniczny pokonuje w tym czasie 600-700 km, wykorzystując do tego celu istniejącą strukturę stacji paliwowych.

Przewiduje się wzrost liczby samochodów w skali świata z obecnie wynoszącej 600 milionów do 1 miliarda w 2015 roku. Obecnie zużycie ropy kształtuje się na poziomie 3 miliardów ton rocznie. Skala rynku metanolu, jako strategicznego paliwa może osiągnąć za 20-30 lat poziom ponad dziesięciu miliardów ton rocznie.

Udział węgla i wodoru w molekule metanolu wynosi odpowiednio 37,5 i 12,5%. Dla produkcji 10 mld ton metanolu rocznie powstałoby zapotrzebowanie na ponad 4 mld ton węgla.
Źródłem węgla dla metanolu może być węgiel kopalny, gaz ziemny, węgiel "atmosferyczny" zawarty w atmosferycznym CO2 lub węgiel "biologiczny" zawarty w biomasie.

Koszty metanolu kształtują się następująco:

z atmosferycznego CO2 - 750 USD/tonę,
z gazu naturalnego - 151-164 USD/tonę,
z biomasy - 312-437 USD/tonę,
z węgla - 138 USD/tonę.

Państwo musi zainwestować

Olbrzymi wzrost popytu na węgiel na światowych rynkach, z którym teraz mamy do czynienia, poprzedzała wyprzedaż i likwidacja polskich kopalń - bo były "nieopłacalne". Nie dziwi fakt, że część z nich zostało zamkniętych (recesja i brak odpowiedniej ochrony rynku wewnętrznego), natomiast skandaliczny jest sam proces ich zamknięcia.

Sztandarowy przykład głupoty, krótkowzroczności i szalonej wręcz niegospodarności to właśnie historia kopalni Morcinek. Była ona jedną z najmłodszych i najbardziej nowoczesnych polskich kopalń. Leżała na terenie miejscowości Kaczyce, tuż przy granicy z Czechami. Jej projektowanie zaczęto w 1977 r., a budowę rok później. 4 grudnia 1986 r. kopalnia wydobyła pierwszą
tonę węgla. Istniała do 1999 r., kiedy to rząd Jerzego Buzka zadecydował o jej zamknięciu. Czesi wystąpili wówczas z ofertą jej kupna. Rząd kazał jednak Morcinka zasypać - i stało się najgorsze...

Zbieracze złomu z tamtego rejonu do dziś płaczą, gdyż maszynę wyciągową o wartości kilku luksusowych Mercedesów zrzucono do szybu. Szyb, gdzie była umieszczona, po prostu zasypano. Złomiarze nie mogli więc zapłacić tych kilkudziesięciu tysięcy złotych za nią, jako za złom, by potem sprzedać ją z gigantycznym
zyskiem. Zasypano także pozostałe szyby. Gdyby ktoś chciał teraz wznowić wydobycie, musiałby budować nową kopalnię.

Morcinek znajdował się na samej granicy. Po drugiej stronie działa czeska
kopalnia, która planuje przekopać się na naszą stronę.

Węgiel jak złoto

Według ekspertów Światowego Instytutu Węgla w ostatnich 30 latach światowe zapotrzebowanie na węgiel wzrosło o 62 proc, a do 2030 r. ma wzrosnąć o kolejne 53 proc, zaś w samej tylko Unii Europejskiej nawet o 100 proc.

Potrzebne są duże pieniądze

"W Polsce istniało i istnieje przekonanie, że im mniej państwa w gospodarce kraju, tym lepiej. W obecnej sytuacji międzynarodowej i kraju nic bardziej zgubnego nie może być, jak propagowanie i stosowanie wyżej wymienionego przekonania. Wprost przeciwnie, w rozwoju obszarów wiejskich, Śląska oraz pewnych gałęzi przemysłu precyzyjnego musi uczestniczyć głównie państwo wspólnie z nauką, państwo odpowiedzialne między innymi za udział nauki w rozważanym przedsięwzięciu, z samorządami terytorialnymi, organizacjami społecznymi, przedsiębiorstwami krajowymi i zagranicznymi.
Nic nie osiągniemy, gdy nie stworzymy centralnego programu wszechstronnego rozwoju kraju, a organizacje rządowe nie zrozumieją konieczności takiego działania. Rozwiązaniem nie może być fragmentaryczne uczestnictwo pojedynczych osób lub instytutów w konkursach Unii Europejskiej" - prof. Wiesław Ciechanowicz z Instytutu Badań Systemowych PAN.

Polskie kopalnie nie mogą być więce bezmyślnie prywatyzowane. Wcześniejsze doświadczenia w tym zakresie wyraźnie przestrzegają przed nieodpowiedzialną, przestępczą wyprzedażą za symboliczną złotówkę.


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (4):

Polska to dno

...
~Artur 2011-05-19 12:02:30


Bzdura, prof. Ciechanowicz! [1]

...
~bVWxEzoJjdNdrxByk 2005-10-18 03:39:29


Gdyby naród był mądrzejszy

...
~UqZpihXAYxmrLwC 2005-10-17 02:29:46





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę