Dodawanie komentarza

Do tematu: Niemcy zamykają "Kościan"

Niemcy zamykają "Kościan"

Wojciech Wybranowski | 2004-01-22 03:05:36

Niemiecki koncern Pfeifer und Langen wstrzymał kampanię cukrowniczą i zapowiada zwolnienia w pierwszej z przejętych przez siebie polskich firm - Cukrowni "Kościan". Prawdopodobnie w Kościanie nie będzie się już produkować cukru - stawia to pod znakiem zapytania dalszy los zakładu. Podobne zwolnienia i "restrukturyzacja" czekają również inne polskie cukrownie wykupione przez niemiecki koncern.
- Chcemy, by w Cukrowni "Kościan" zaprzestano przerobu buraków cukrowych, jednak zakład mógłby zajmować się na przykład pakowaniem cukru - mówi Janusz Pierun, pełnomocnik niemieckiego koncernu Pfeifer und Langen na Polskę.
Trzy lata po przejęciu wielkopolskich cukrowni zamiast przewidzianych w umowie prywatyzacyjnej modernizacji i inwestycji niemiecki koncern Pfeifer und Langen zapowiedział zwolnienia przynajmniej kilkuset osób zatrudnionych w pozostających w jego władaniu cukrowniach. O całej sprawie "Nasz Dziennik" informował już w ubiegłym tygodniu. Jak się jednak okazuje, na zwolnieniach pracowników się nie skończy. Już dzisiaj przedstawiciele koncernu Pfeifer und Langen zapowiedzieli, że w Cukrowni "Kościan" nie będzie prowadzona kampania cukrownicza. Nie wiadomo również, czy ta polska cukrownia nie zostanie w najbliższym czasie zlikwidowana.
- Nie ma decyzji o ostatecznej likwidacji kościańskiej cukrowni. Przynajmniej na razie taka decyzja nie zapadła - zapewnia Pierun. Wczoraj rozpoczęły się rozmowy przedstawicieli niemieckiego koncernu ze związkowcami i przedstawicielami pracowników cukrowni dotyczące zwolnień grupowych oraz tzw. restrukturyzacji przedsiębiorstw. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, związkowcy otrzymali zapewnienia, że w przypadku wyrażenia zgody na grupowe zwolnienia cukrownia nie zostanie zlikwidowana. Te zapewnienia w świetle dotychczasowych działań koncernu brzmią jednak mało przekonywająco.
- O tym, że będą zwolnienia, mówiono od dawna. Pytaliśmy się, co da się zrobić, czy jest szansa, że chociaż to pakowanie cukru lub magazynowanie będzie przeprowadzane w Kościanie, ale zbywano nas mglistymi zapewnieniami albo po prostu rozkładano ręce i mówiono ironicznie: "Cukrownia kaput" - powiedział nam jeden z zatrudnionych w "Kościanie".
Obawy te podziela również Jan Tokarz, przewodniczący branżowych związków zawodowych w Cukrowni "Kościan". Jego zdaniem, z liczącej obecnie 160 osób załogi pracę może zachować zaledwie trzydziestoosobowa obsługa elektrociepłowni.
Cukrownia w Kościanie, niewielkim miasteczku położonym w województwie wielkopolskim, jeszcze do niedawna całkiem dobrze radziła sobie na rynku cukrowniczym. Tak było do chwili przejęcia zakładu przez niemiecką firmę, która przed trzema laty, dzięki kontrowersyjnym decyzjom minister Aldony Kameli-Sowińskiej, stała się głównym udziałowcem większości cukrowni w Wielkopolsce.


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (1):

Prywatyzacja wydanie Niemieckie

...
~Jacek Twarowski 2004-01-24 06:51:40





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę