Dodawanie komentarza

Do tematu: Zwolniony za przekonania

Zwolniony za przekonania

Marcin Austyn: ND | 2005-05-19 19:46:49

Chciał, by jego studenci mogli spotkać się z Władimirem Bukowskim, rosyjskim dysydentem i pisarzem, demaskującym kulisy reżimu sowieckiego i tzw. transformacji ustrojowej w krajach Europy Wschodniej. W zamian stracił dwie posady. - Chciałem, by profesor opowiedział studentom kilka słów na temat swojej nowej książki i przedstawił swoje stanowisko wobec konstytucji europejskiej. Za to zostałem zawieszony w pełnieniu funkcji rektora Górnośląskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Mysłowicach oraz zwolniony z Wyższej Szkoły Ekonomii i Administracji w Bytomiu - mówi dr Andrzej Misiołek.

- Sytuacja jest nietypowa, patologiczna, wręcz kuriozalna. Przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę oraz zawieszenia mnie w pełnieniu funkcji rektora była chęć zorganizowania spotkania z wybitnym intelektualistą, prof. Władimirem Bukowskim, wykładowcą takich uczelni, jak Cambridge czy Harvard - podkreśla dr Misiołek.
Pracodawca tłumaczy, że powodem zwolnienia była "chęć zorganizowania i czynnego uczestnictwa w konferencji negującej Konstytucję Europejską".

W wypowiedzeniu Mirosław Czapka, dyrektor Wyższej Szkoły Ekonomii i Administracji w Bytomiu, oraz Leszek Borcz, jej rektor, zaznaczają, że organizowanie i chęć udziału w tego typu konferencji bez zgody i wiedzy statutowych władz uczelni, a na jej terenie, było przekroczeniem kompetencji dyrektora ds. rozwoju. W opinii władz, "wpływa negatywnie na wizerunek Uczelni oraz jest sprzeczne z jej dążeniami w kierunku współpracy z uczelniami i instytucjami zagranicznymi w ramach Unii Europejskiej".
Przyczyny odwołania z funkcji rektora Górnośląskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej są podobne. Zdaniem Mirosława Czapki, założyciela tejże uczelni, rektor wykorzystał pełnioną funkcję dla własnych ambicji i politycznych celów. Dyrektor Czapka równocześnie zaznaczył, że takie działania również negatywnie oddziałują na wizerunek szkoły i jej europejską współpracę.
- Jest to zamach na wolność słowa, na wolność myśli i ten zamach odbywa się na uczelniach wyższych. Jest to rzecz absolutnie niedopuszczalna. Złe było to, że ośmieliłem się zaprosić na uczelnię intelektualistę, który ma odmienne poglądy na UE niż władze uczelni - dodaje Andrzej Misiołek. Jak podkreśla, forma złożenia wypowiedzenia nie licowała z rangą uczelni - wypowiedzenie odbyło się przez rzucanie pism przez stół.

Jednak, jak się okazało, nie sama forma zwolnienia była najgorszym przeżyciem. Kiedy odwołany rektor przyszedł do swojego gabinetu, by zabrać rzeczy, komisja złożona z żony Mirosława Czapki, prorektora Mirosława Wójcika oraz ochroniarzy przeglądała jego prywatną własność, wyrzucając wszystko z biurek i szafy.
- Była to rzecz, szczególnie dla wyższej uczelni, zupełnie niewiarygodna. Do dziś nie potrafię zrozumieć tego, co się stało - relacjonuje zwolniony. W bytomskiej uczelni pełnił on funkcję adiunkta, kierownika Zakładu Ochrony Środowiska, był też członkiem kolegium rektorskiego i dyrektorem ds. organizacji i rozwoju. W Mysłowicach dr Misiołek był rektorem oraz wykładowcą.


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (4):

BYTOM

...
~GORDON HASKELL 2011-09-19 11:27:11


Ślusarz - intelektualista

...
~YYRunPGtxxf 2006-01-15 00:33:41


Zwolniony za przekonania

...
~9849682 2005-05-24 03:54:19


studenci, olejcie te uczelnie

...
~:( 2005-05-20 10:19:20





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę