Energetyczna manipulacja

Znane z "obiektywności" media ostrzegają przed grożącym naszemu krajowi poważnym deficytem energetycznym. "Gazeta Wyborcza" i "Puls Biznesu" sugerują, że dojdzie do tego, jeśli zechcemy spełnić normy ekologiczne.

Wg Sławomira Krystka z Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej nie ma szans na zainwestowanie w sektor energetyczny planowanych 13 miliardów złotych. Twierdzi on, że na dotrzymanie unijnych zobowiazań w zakresie redukcji emisji dwutlenku siarki nie ma szans.

"Faktem jest, że do tej pory nie podjęliśmy w rozmowach z Unią tego tematu" - przyznaje na łamach "Pulsu Biznesu" dyrektor departamentu instrumentów ochrony środowiska w ministerstwie środowiska Wojciech Jaworski.

Z kolei sekretarz stanu w ministerstwie środowiska Tomasz Podgajniak widzi rozwiązanie problemu w rozwoju energii jądrowej. "Skoro nie możemy bazować tylko na węglu, to jedyną alternatywą jest energia jądrowa" - przekonuje minister na łamach "Gazety Wyborczej".

Nic nie dzieje się samo

Żadna z gazet nie porusza jednak tematu dotyczącego przyczyn alarmującej sytuacji i realnych, długookresowych możliwości jej naprawy.

Wyprzedaż kopalni za symboliczną złotówkę w sytuacji, gdy ich wartość setki razy przekracza cenę zakupu, "prywatyzacja" sektora energetycznego, która już doprowadza do zmów kartelowych na najwyższym szczeblu niezbyt dobrze wróżą przyszłej cenie energii.

Już niedługo przedstawimy Państwu sposoby na alternatywne wytwarzanie energii w oparciu o najnowsze technologie. W dziale technika naszego portalu będziemy przedstawiać technologie znane i stosowane w innych krajach, a także te, które w kontakcie z wielkim kapitałem musiały zostać pogrzebane pod ziemią.