Gruszka na ostrym gazie
PAP,r.n./r.n. | 2004-12-02 07:06:04
Poseł SDPL Grzegorz Gruszka nie pamięta dwóch zatrzymań przez policję. Dawka alhoholu była tak duża, że poseł stracił orientację w rzeczywistości.
Około północy w środę otrzymaliśmy informację o kierowcy, który miał pod wpływem alkoholu wsiąść do samochodu. Patrol udał się na wskazane miejsce do podbydgoskiego Myślęcinka, odnalazł zaparkowane auto i wylegitymował kierowcę podającego się za Grzegorza G., posła na Sejm z Bydgoszczy - powiedział rzecznik prasowy kujawsko-pomorskiej policji kom. Jacek Krawczyk.
Kierowca auta nie zastanawiał się jednak nad realnością tego zdarzenia i legalnie zwiał w kierunku miasta. Pech jednak rzadko opuszcza ludzi w sytuacji głębokiego upojenia alkoholowego, stąd poseł został zatrzymany ponownie - przez policję miejską w dzielnicy Bielawki.
Gruszka nie zamierzał jednak poddać się badaniu na obecność alkoholu (widocznie bał się przekroczenia skali alkomatu i jego zepsucia). Skorzystał więc z immunitetu (czyli widocznie jeszcze trochę myślał). Trudno było jednak prowadzić auto - po godzinie od drugiego zatrzymania musiała poprowadzić go inna osoba z jego rodziny.
W rozmowie z dziennikarzem Polskiej Agencji Prasowej poseł Gruszka zaprzeczył, jakoby prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Widocznie to nie Gruszka prowadził auto...lecz alkohol...
Mikrosłuchawka
Komentarze (3):
Posel Gruszka...
~Józek 2004-12-07 07:07:18
Poprostu samochod wiozl posla [1]
...
~Moe 2004-12-02 12:26:44