Dodawanie komentarza

Do tematu: Podwyżka ZUS - trumna dla podatników

Podwyżka ZUS - trumna dla podatników

Artur Kowalski: ND | 2004-11-03 20:44:36

To już ostatnia odsłona boju o wysokość składek na ZUS płaconych przez przedsiębiorców. Najprawdopodobniej w piątek odbędzie się ostateczne głosowanie w tej sprawie. Wtedy też dowiemy się, czy rządowi uda się przeforsować pomysł podwyższenia wysokości składek.

Posłowie odbyli wczoraj drugie czytanie rządowego projektu ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Pośród różnych zmian przepisów tych ustaw znajdują się rządowe propozycje zmierzające do zróżnicowania składki płaconej przez przedsiębiorców na ZUS w zależności od dochodu uzyskanego w poprzednim roku. Podczas długich debat nie udało się dojść do porozumienia przedsiębiorcom i rządowi. Przedsiębiorcy podwyżek nie chcą, natomiast ekipa Marka Belki jest zdeterminowana, by podnieść składki. Nie jest to zresztą tajemnica, że efekt zwiększenia ich wysokości uwzględniony już został w rządowym projekcie ustawy budżetowej. W wyniku zwiększenia obciążeń przedsiębiorców rząd chciałby zaoszczędzić w przyszłym roku około 1,5-1,8 mld zł na dotacji do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

W uzasadnieniu decyzji o zróżnicowaniu wysokości składek rząd ucieka jednak od finansowego aspektu problemu. Akcentowana jest natomiast kwestia, iż przy obecnej wielkości składki "przedsiębiorcy nie będą w stanie odłożyć pieniędzy na minimalną emeryturę".

Według rządowego projektu, wyższe składki zapłaciliby przedsiębiorcy o rocznych dochodach przekraczających 26 tys. 620 zł. (ok. 2,2 tys. na miesiąc). Tacy przedsiębiorcy płaciliby składki od podstawy stanowiącej 75 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, a nie 60 proc. jak obecnie. Ogółem rząd proponuje 9 różnych stawek służących obliczaniu podstawy. Najwyższa wynosiłaby aż 180 proc. Poprawkę nieco rozciągającą przedziały dochodowe decydujące o tym, czy przedsiębiorcy zapłacą składki już według wyższej stawki, proponuje natomiast SdPl.

W tej sytuacji trudno się dziwić protestom przedsiębiorców, bo to właśnie składki na ubezpieczenie społeczne stanowią największe obciążenie ich działalności. Podwyżka składek dotyczy przede wszystkim właścicieli małych firm. Przedsiębiorcy alarmują, że wzrost składek to konieczność cięcia kosztów, a w konsekwencji większe bezrobocie, bankructwa lub poszerzanie szarej strefy.

Przemawiająca w imieniu Klubu Parlamentarnego SLD Anna Filek potwierdziła jednak, że SLD z pełnym przekonaniem popiera wprowadzenie tej ustawy, stwierdzając, iż będzie ona dobrze służyć prowadzącym działalność gospodarczą i całej gospodarce. Odmienne zdanie mieli posłowie opozycji. Dysponują oni jednak zbyt małą liczbą głosów, aby skutecznie przeciwstawić się podwyższeniu kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Według Tadeusza Cymańskiego (PiS), w największym stopniu podwyżka składek dotknie przede wszystkim młodych polskich przedsiębiorców, którzy zdołali już znaleźć swoje miejsce na rynku, lecz ciągle muszą walczyć o jego utrzymanie. A ta podwyżka może ich po prostu dobić. Zygmunt Wrzodak (LPR) zwracał uwagę, że rządowa propozycja to tylko efekt szukania dodatkowych dochodów budżetowych. - Polscy przedsiębiorcy oraz rolnicy nie są w stanie i nie powinni płacić wyższych stawek - zaznaczył Wrzodak. Jego zdaniem, podwyżka składek nijak ma się do interesu polskich przedsiębiorców.


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (3):

ZUS

...
~kana_master 2004-11-14 12:23:53


Prowadzą z premedytacją do ...

...
~Luka 2004-11-05 06:20:41


podwyzki zus

...
~red.nacz. 2004-11-04 15:03:28





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę