Dodawanie komentarza

Do tematu: Prezydent nie dawał i nie protestował

Prezydent nie dawał i nie protestował

r.n. | 2004-10-14 18:37:41

Prezydent dr Honoris Causa Aleksander Kwaśniewski, główny kierowca buldożera wykonującego misję "zniszcz Polskę w marzeniach Polaków", na konferencji prasowej, która odbyła się kilka godzin temu stwierdził, że dr Jan Kulczyk jest jedną ze szczególnych osób, która wymaga promowania na międzynarodowej arenie przez urząd Prezydenta RP. Dodał także, iż nie udzielał pełnomocnictw swojemu koledze w sprawie rozmów z rosyjskim szpiegiem Władimirem Ałganowem.

Działalność szpiegowska, w szczególności ułatwianie, pomoc, namawianie do tego procederu jest wg polskiego prawa zabronione i podlega karze. Prezydent nie zaprzeczył faktu - nawet nie próbowal - że J. Kulczyk spotykał się z agentem. Mamy więc tutaj ewidentne naruszenie prawa - ale nie możemy zapominać, iż w Polsce są równi... i równiejsi.

Za przekazywanie obcemu wywiadowi wiadomości lub innego typu działanie na jego rzecz w sposób mogący wyrządzić szkodę Polsce grozi nie mniej niż 3 lata więzienia.

Kulczyk powoływał się na prezydenta podczas rozmowy 18 lipca 2003 roku z rosyjskim szpiegiem Władimirem Ałganowem. Prezydent zaznaczył, że pytania o udzielenie pełnomocnictwa czy poparcia Kulczykowi w sprawie Rafinerii Gdańskiej obrażają go. "Nikomu w sprawach, które do mnie nie należą, na które nie mam żadnego wpływu, nie udzielałem, nie udzielam i nie będę udzielał żadnych pełnomocnictw" - podkreślił. Dodał, że nie odpowiada za to, kto się na kogo powołuje oraz, że nie ma nadzwyczajnych* kontaktów z Kulczykiem.

* czy chodziło może o kontakt telepatyczny? Nie zmienia to faktu, iż "zwyczajne" kontakty istnieją...


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (1):

Naród budował rafinerię płacąc

...
~marek 2004-10-15 11:26:40





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę