Dodawanie komentarza

Do tematu: Wszystkiemu winny jest Kościół!

Wszystkiemu winny jest Kościół!

oparto o poglądy: Fakty i Mity (-debiut na
HOTNEWS.pl)/r.n. | 2004-10-09 19:44:06

No cóż... czas poznać zdanie drugiej strony konfliktu...

Wszystkiemu co dzieje sie obecnie w Polsce, co miało miejsce wcześniej i mieć będzie, co może wystąpić, lub ma prawdopodobieństwo wystapienia, co może powodować straty dla społeczeństwa, lub też powodować jego rozpad, winny jest jak twierdzi coraz liczniejsze grono zwolenników nurtu odziedziczonego z czasów PZPR, Kościół Katolicki.

Otóz to, zbuntowany anioł z jakże niezależnego źródła informacji jakim jest twór pt. Fakty i Mity uświadamia nam, iż tak naprawdę nie chodzi tutaj o polityków, nie chodzi tutaj o kapitalistów obracających niewyobrażalną dla przeciętnego człowieka sumą cyferek, często poza normami wolnego rynku, ale o naszą wiarę... to ona jest gwożdziem w stopach na drodze ku rozwojowi... - genialne, czyżby?

Coraz częściej pojawiają się głosy, iż Kościół Katolicki szerzy nietolerancję, szacunek dla nieróbstwa, brak wiary we własne siły - i jest to jedyna przyczyna naszego zacofania. Katolicyzm to religia, która popiera łapówkarstwo, marnotrastwo, niegospodarność...(za Fakty i Mity) - cóż za perfekcja demagogicznego dosładzania...

Nie ma ludzi doskonałych

KK nie jest idealny - i nigdy taki nie był. Nie ma na świecie perfekcji, której nie można nic zarzucić, albowiem czy byśmy chcieli czy nie, zawsze znajdzie się odmienne zdanie, pogląd, opinia. Mimo tego każdy z nas (z wyjątkiem osób mających problemy z trzymaniem mózgu w odpowiednim miejscu) dąży do zadowolenia - zarówno swojego jak i otoczenia, które nas ocenia. Dobrą opinię można zyskać na różne sposoby, w różny sposób można zostać "spalonym". Zawsze jednak istnieje fundament, który w swojej istocie jest nienaruszalny.
Dla pojedyńczego obywatela jest to człowieczeństwo - umiejętność życia w zbiorowości społecznej i kierowanie się w niej zasadami moralnymi. Dla grupy obywateli będącej zgromadzeniem religijnym, jest to przede wszystkim wiara w te same wartości, zasady - oraz co jest rzeczą najważniejszą - ten sam cel życia.

Na takim fundamencie stoi Kościół Katolicki, który mimo huraganów na wyższych kondygnacjach stojących na nim budynków świadectwa wiary, nadal tworzy wspólnotę. Zburzenie jednej budowli to nie krach całego systemu, albowiem fundament stanowi jedno i to samo od wieków.

Moda, jak to moda... pojawia się i znika

Krytyka Kościoła Katolickiego to ostatnio modny temat. Drogie samochody, przepuszczanie nieopodatkowanych pieniędzy, zamknięcie duchowieństwa na problemy zwykłych ludzi- fakty. Mają one jednak jedną, zasadniczą cechę: w porównaniu z ogółem zjawisk, które powinny podlegać społecznemu buntowi, stanowią one jedynie mały ułamek procenta wszystkich afer, oszustw i przestępstw, które zjadają nasze odbiorniki telewizyjne, radiowe...lub czasopisma... każdego dnia (jak i nasza zawartość czaszki).

Zobacz, gdzie płyniesz... i czy dopłyniesz...

Wyobraźmy sobie żaglowiec... na nim sporą liczbę osób o różnych poglądach i zainteresowaniach. Wszyscy płyną do jednego, tego samego punktu - na miejscu każdy z pasażerów wybierze to, co najbardziej mu odpowiada. Żaglowiec nie jest jednak nową jednostką. Na pokładzie sterczą stare, popękane deski, żagle przy mocniejszym podmuchu mogą zaprzepaścić zarówno cel jak i życie płynących na nim ludzi. Po kilku tygodniach rejsu okazuje się, iż żagle należy natychmiastowo załatać. Innego zdania jest pewna grupa pasażerów, będąca w przeważającej większości z kapitanem, która zaczyna naprawę jednostki od zajęcia się jej pokładem. Na prośbę, aby zwróciła uwagę na żagle odpowiada, iż stwierdzenie to jest czystą demagogią. Zapomina (nieświadomie, lecz celowo) o rzeczach najważniejszych, zabierając się za problemy, które także mają znaczenie w bezpieczeństwie na żaglowcu, jednak nie są tak ważne, jak rwiące się i uciekające z wiatrem skrawki żagli.
Kto na żaglowcu ma rację?

A teraz rzeczywistość

Czym są żagle, a czym są deski...?
Pierwszą, najważniejszą rzeczą jest interes narodowy - ten, który broniony przez jedną grupę obywateli coraz częściej jest przez innych "postępowców" wyśmiewany - a bez niego możemy zakfalifikować się w najlepszym wypadku, przy dużej ilości szczęścia, do programu "Bitwa o Anglię" - jako bohater... cóż za zaszczyt.

Zamiast zajmować się złamanym paznokciem, zwróćmy uwagę na rzeczy najważniejsze - RAKA, który trawi polski organizm już od dłuższego czasu. Jak nie zaczniemy walki... przyszłość skończy się na gdybaniu pod jednym z berlińskich mostów...


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (4):

i tak nie lubię pedofili

...
~=ASASIN= 2004-10-25 16:23:33


Żałosna próba obrony organizacji mafijnej,

...
~666 2004-10-10 05:59:22


Żałosna próba obrony organizacji mafijnej, [1]

...
~Sylwos 2004-10-10 05:55:07





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę