Dodawanie komentarza

Do tematu: Supermarket? Powinni tego zabronić!

Supermarket? Powinni tego zabronić!

Anna Skopinska, Łódź | 2004-01-09 20:29:12

Kilkanaście poturbowanych osób, tratujący się tłum, powybijane szyby, uszkodzone kasy, zniszczony punkt informacyjny - takie dantejskie sceny towarzyszyły nocnej - z czwartku na piątek - wyprzedaży w jednym z łódzkich sklepów wielkopowierzchniowych. Interweniowała policja, co jakiś czas na sygnale zjawiała się karetka pogotowia ratunkowego, by poszkodowanym udzielić pomocy.

Na kilka dni przed planowaną wyprzedażą łodzianie pod drzwiami swoich mieszkań znajdowali ulotki informujące o olbrzymiej przecenie artykułów RTV i AGD. Obniżka, jak można było przeczytać na reklamówkach, miała sięgać nawet 80 proc. Foldery nęciły rewelacyjnymi cenami. Taką "przynętę" zaproponował jeden z kilkunastu łódzkich sklepów wielkopowierzchniowych. Reklama na plakatach, w telewizji, radiu, prasie. Jedną z atrakcji miała być pora, w jakiej rozpocznie się obniżka - godz. 24.00. To miało przyciągnąć jak najwięcej klientów. I rzeczywiście - podziałało. Tuż po północy sklep szturmowało kilka tysięcy osób. Ludzie tratowali się, aby dostać się do wewnątrz. - Działy się dantejskie sceny - tak opowiadają ci, których skusiła reklama. Wybijano szyby, zwyciężała siła pięści. W rzeczywistości okazało się, że sklep zakpił z ludzi. Do godz. 2.00 nie działały kasy, ponoć dlatego, że nie były przygotowane na tak wielkie oblężenie. Musiała interweniować policja. 150 funkcjonariuszy z trudem zapanowało nad tłumem ludzi chcących kupić sprzęt po promocyjnej cenie. Podczas naporu na sklep ludzie mdleli, poszkodowanym pomocy udzielało pogotowie. Noc, podczas której zorganizowano wyprzedaż, była bardzo mroźna. Temperatura spadła do -15 st. C. Nie przeszkodziło to jednak "na zakupy" wybrać się całym rodzinom - z małymi dziećmi, które porywane przez tłum gubiły się. Zabrakło właściwej organizacji i po raz kolejny okazało się, jak reklama może manipulować ludźmi. Wczoraj rano na drzwiach hipermarketu pojawiły się kartki informujące, że ceny z ulotek są już nieaktualne.


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (3):

a ja slyszalem tak.. [1]

...
~ja 2004-01-10 07:54:46


kto sie liczy ...?

...
~Qbone Himself 2004-01-10 06:23:56





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę