Gwizdy dla Aleksandra

Na oficjalnej uroczystości, zamykającej uroczyste obchody 60 rocznicy Powstania Warszawskiego, która odbyła się w niedzielę w Warszawie, nie zabrakło znanych z telewizji twarzy.

Gerhard Schroeder, Colin Powell, John Prescott, no i oczywiście znany z hodowli twarzowej tuszy Aleksander Kwaśniewski.

Co jednak czuli powstańcy i ich dzieci po 60 latach od tragicznych wydarzeń - o tym było można się przekonać będąc na samej uroczystości.

Postać Prezydenta została przywitana gwizdami. Na meczu piłkarskim zapewne nikogo by one nie dziwiły. Zastanawiającym dla grupy głaskającej postać Aleksandra, może być fakt, iż źródłem ich była strona, w której zasiadali powstańcy.

Teraz nie wojna niszczy Polskę, ale ekonomiczny i bardzo często przestępczy wyzysk - a to jak pokazuje historia, potrafi równie szybko wybić naród jak wieloletnia wojna...