Dodawanie komentarza

Do tematu: NIK o prywatyzacji

NIK o prywatyzacji

Artur Kowalski: ND | 2004-07-30 03:49:35

Kilkaset milionów złotych wyprowadzili nieuczciwi inwestorzy ze sprywatyzowanych przedsiębiorstw, które skontrolowała NIK.

Za sprzedaż tych spółek do Skarbu Państwa trafiło lub dopiero trafi jedynie równowartość jednej trzeciej skradzionego majątku. Efektem niedbałych prywatyzacji było doprowadzenie przedsiębiorstw do dramatycznej sytuacji finansowej lub do ich upadku. NIK sprawdziła m.in. proces przekształceń własnościowych w spółkach Wiepofama, Pref-Bud, Weldoro oraz Montin, Agram, Polfer i Kolmex, a także Lubawa i Pińczowskie Zakłady Kamienia Budowlanego (PZKB). Wszystkie te spółki z różnych branż zostały od Skarbu Państwa nabyte przez podmioty powiązane ze sobą kapitałowo i osobowo.

Na podstawie wpływających do NIK sygnałów o występujących nieprawidłowościach Izba przeprowadziła w latach 2001-2003 doraźną kontrolę kilkunastu przedsiębiorstw, sprywatyzowanych w większości jeszcze w latach 90. "NIK otrzymuje dużo sygnałów i skarg od osób, którym nie podoba się, jak ich zakład funkcjonuje i często za tymi skargami idziemy" stwierdził Paweł Banaś, dyrektor Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji NIK. Według Krzysztofa Szwedowskiego, wiceprezesa NIK, skontrolowane przypadki to "drobne prywatyzacje", co jednak nie umniejsza faktu poniesienia przez Skarb Państwa strat z tego tytułu.

NIK stwierdziła, że skutkiem działania inwestora w wymienionych wyżej przedsiębiorstwach nie było utrzymanie działalności i rozwijanie tych spółek, do czego zobowiązywano się w umowie prywatyzacyjnej, lecz wyprowadzanie z nich atrakcyjnego majątku, w szczególności nieruchomości zlokalizowanych w centrach miast. Wartość wytransferowanego majątku NIK oceniła na 272 mln zł. Tymczasem z prywatyzacji tych firm do Skarbu Państwa trafiło 67 mln zł, a do spłaty pozostawało wraz z naliczonymi odsetkami 22 mln zł. Zresztą i w kwestii wyceny Izba miała poważne zastrzeżenia. Według NIK, do sporządzenia wyceny przygotowywanych do sprzedaży firm przyjęto nieprawidłowe założenia skutkujące zaniżeniem wartości spółek. W konsekwencji wpływy ze sprzedaży udziałów w przedsiębiorstwach były niższe o 43 mln zł od oszacowanych przez biegłych powołanych przez Izbę. Według Ministerstwa Skarbu Państwa, to na doradcach prywatyzacyjnych spoczywa obowiązek badania wzajemnych powiązań inwestorów oraz sprawdzania ich wiarygodności. NIK zauważa jednak, że MSP jest odpowiedzialne za formułowanie umowy z doradcą oraz weryfikację jego prac.
Inwestor nie wywiązywał się też "zdaniem kontrolerów" z zobowiązań inwestycyjnych. Pozwalał na to nie do końca rzetelny, zdaniem NIK, nadzór MSP nad realizacją umów prywatyzacyjnych. Badane były bowiem jedynie sprawozdania składane przez inwestorów o stanie realizacji umów bez weryfikacji zgodności ich treści z rzeczywistością. Minister Skarbu Państwa przyjął wniosek NIK o zweryfikowanie dotychczasowego systemu nadzoru prowadzonego przez delegatury MSP nad realizacją umów prywatyzacyjnych.
Na efekty działalności nowych właścicieli sprywatyzowanych spółek nie trzeba było długo czekać. Już obecnie w kilku z nich ogłoszono likwidację lub upadłość, a w innych odnotowano wyraźny spadek majątku trwałego, gigantyczny wzrost zobowiązań krótkoterminowych oraz zagrożenie dalszej działalności.

NIK wskazała również mechanizmy korupcjogenne występujące w przypadku tych prywatyzacji. Spółki sprzedawano inwestorowi, który wcześniej już nie wywiązywał się z płatności wobec Skarbu Państwa za nabyte uprzednio spółki. We władzach kilku spółek zatrudniano byłych wysokich urzędników Ministerstwa Skarbu Państwa i Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, a więc resortów, które w przeszłości prywatyzowały bądź nadzorowały te przedsiębiorstwa. W trakcie kontroli Izba współpracowała z prokuraturami w prowadzonych przez nie postępowaniach w sprawach związanych z przedmiotem kontroli. O wynikach kontroli poinformowane zostały również Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i minister sprawiedliwości.


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (0):




Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę