23% VAT - realizacja obietnic Tuska
r.k. | 2010-07-30 14:24:25
Całkiem możliwe, że rząd podwyższy od przyszłego roku stawkę podatku VAT - z 22 do 23 procent. Tusk, wygłaszając w Sejmie w listopadzie 2007 r. swoje expose, deklarował, że "naczelną zasadą polityki finansowej jego rządu będzie stopniowe obniżanie podatków i innych danin publicznych". Czy robi się to metodą odwrotną? Widocznie tak.
Podwyższenie podatku VAT do 23% ma zwiększyć wpływy do budżetu o 5 mld złotych. Jest to więc zmiana kosmetyczna, która niezbyt kosmetycznie odbije się na wzroście cen. Vatem obciążone jest praktycznie wszystko - od usług po elektronikę, na paliwach kończąc. Inflacja rzeczywista będzie więc przekraczała wspomniany 1 procent.
Tusk obiecywał:
- Będziemy prowadzili tę politykę rozważnie, to musi być rozważny marsz, ale chcę, aby był to marsz zawsze w jednym kierunku, zawsze w kierunku niższych podatków i zawsze w kierunku rezygnacji z nadmiernych, często zbędnych danin publicznych, jakie obywatel płaci na rzecz administracji.
Mamy za dużo urzędników. Mimo komputeryzacji sektora publicznego, zatrudnienie wcale nie spadło. Oszczędności należy szukać w wydatkach.
Uproszczenie podatków = mniej procedur = mniej urzędników.
Uproszczenie prawa = mniej komplikacji = mniej urzędników.
Uproszczenie procedur administracyjnych = mniej papierów = mniej urzędników.
W UE najwyższe stawki VAT należą do:
Polski - 22% (plus stawka preferencyjna 7%)
Finlandii - 22% (plus stawka preferencyjna 8% i 17%)
Danii - 25%
Szwecji - 25% (plus stawka preferencyjna 6% i 12%)
Najniższe:
Cypr - 16% (plus stawka preferencyjna 5% i 8%)
Luksemburg - 16% (plus stawka preferencyjna 6% i 12%)
Hiszpania - 16% (plus stawka preferencyjna 7%)
Mikrosłuchawka