Dodawanie komentarza

Do tematu: Polska pod zaborami sadourzędników

Polska pod zaborami sadourzędników

r.p. | 2009-07-13 22:34:03

W dzisiejszej Rzeczpospolitej możemy przeczytać ciekawy artykuł Wojciecha Wybranowskiego o realiach polskiej przedsiębiorczości. Szczególną uwagę powinno się poświęcić psychologii polskiej administracji, która za wszelką cenę próbuje zniszczyć możliwości zarobkowe Polaków. Brak jakichkolwiek reakcji ze strony panujących rządów oznacza przecież jedno - solidaryzowanie się z ochłapem człowieczeństwa.

"Mieszkańcowi Oświęcimia grożą trzy lata więzienia - poinformował w czwartek TVN 24. Za co? Chciał wyjść z bezrobocia i założyć własną działalność gospodarczą. Miał pomysł, biznesplan, nadzieje. By zdobyć środki na start firmy, sprzedał na Allegro aparat fotograficzny. Zarobił tysiąc złotych i założył własną firmę.

Dochód ze sprzedaży aparatu uczciwie uwzględnił w rocznym zeznaniu podatkowym.

I stanął przed prokuratorem. Bo w miesiącu, w którym sprzedał aparat, pobrał zasiłek. A zgodnie z polskim prawem bezrobotny może zarobić co najwyżej 638 złotych miesięcznie"- czytamy w "Rz".

Totalny terror

"Koszmar przedsiębiorców nie kończy się wyrokiem, w którym sąd przyznaje im rację. Przekonał się o tym Gerard Knosowski.

Na początku lat 90. założył działalność gospodarczą. W 1994 r. był już właścicielem trzech dużych przedsiębiorstw w województwie pilskim. Rozpoczął produkcję lastriko. Wartość jego firm sięgała 24 mln zł.

Wtedy został aresztowany. Prokuratura Rejonowa w Trzciance postawiła mu zarzut wyłudzenia kredytów bankowych. Jego firmy zaczęły upadać.W 1995 r. komornik zlicytował fabrykę Knosowskiego w miejscowości Wrząca wartą 20 mln zł za 716 tys.

Po ośmiu latach procesu biznesmen został uniewinniony. W 2004 roku sąd jednak odmówił mu przyznania odszkodowania, uzasadniając, że w trakcie pobytu w areszcie państwo łożyło na jego wyżywienie.

W 2006 roku Sąd Apelacyjny w Poznaniu uznał, że Knosowskiemu należy się 100 tysięcy zł odszkodowania za bezzasadne aresztowanie.

Otrzymał też odszkodowanie za utraconą, wartą wiele milionów firmę – 24 tysiące zł.

Sąd nie dopatrzył się związków między wielomiesięcznym aresztem właściciela firmy a jej upadłością." - czytamy dalej.

więcej:
To nie jest kraj dla przedsiębiorcy

Skandaliczne i dziwne zachowania sędziów i urzędników tłumaczyć może eksperyment Milgrama - takich jakich mamy rządzących, takich mamy urzędników!:

Eksperyment Milgrama


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (3):

tymczasem szykuja nam lepszy

...
~Wiklin 2009-07-14 12:35:35


Polska to jest kraj żydoMafii

...
~Andrzej z Kalifornii 2009-07-14 11:33:19


Oszukaństwo jest nagradzane

...
~Raynold 2009-07-14 08:42:05





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę