POhaterzy narodowi i kwestia żydowska

Iluzoryczna jakość świata polityki, mającego zdefiniowaną z góry polaryzację poglądową, bombarduje bezbronnych wyborców w coraz bardziej plugawy sposób. Nowym POhoaherem narodowym okrzyknięty zostaje poseł Janusz Palikot, bez którego porannej wypowiedzi bieg wydarzeń w Polsce nie miałby prawa bytu. Polacy mają natomiast zupełnie inne problemy.

Pod przykrywką wojny domowej, opierającej się na tej samej zasadzie co przeprogramowany nielegalne jednoręki bandyta, wdraża się kolejne sposoby pakowania naszych ciężko zarobionych pieniędzy w ręce tych, którym "się należy".



Poseł Janusz Palikot, który zasłynął w mediach swoją komisją ds. absurdów prawnych sam stał się produktem spaczonej logiki, z którą miał wojować. Główna koncentracja jego działań skupia się na głowie państwa - cóż bowiem bardziej popularnego można robić... jak nie wytykać prezydentowi jego problemów alkoholowych. Pełen POpulizm w pełnej POstaci.

38 milionowy naród ma zupełnie inne problemy - te podejmowane przez massmedia jak rękawice, są alegorią sztucznego tłumu zgromadzonego wokół gry w trzy kubki. Obserwujący grę skupia się na kubkach, nie zauważając szybko znikającej gotówki.

A kasę próbują nam w najbliższym czasie podpierdzielić zasłaniając się "ekologią". Otóż to, rząd pracuje właśnie nad nowym podatkiem od samochodów osobowych, płaconym raz do roku - nawet do 3000 zł za stare auto! Co ciekawe, owy mechanizm okradania ludzi opiera się na micie emisji CO2 do atmosfery. Pozazdrościć polskiemu narodowi wytrwałości.

Żeby nas jednak nie poniosło w kierunku troski o własne interesy narodowe, co pewien czas atakuje się nas co rusz nowymi hasłami tolerancji, w których szczególną rolę ma tutaj tzw. "antysemityzm".

Skąd jednak w Polsce ten "antysemityzm"... skoro w środkach masowego przekazu Żydów oficjalnie nie ma? Kto czuje się poszkodowany... niech podniesie rękę - może wówczas będę zdolny farmakologicznie zdusić negatywne uczucia nienawiści do prowadzącego program telewizyjny, godząc się z zasadą, że każdego Żyda należy kochać.

Rabin Zalman Melamed wezwał izraelskich studentów, aby zrezygnowali z podróży do Polski, gdyż jest to "nieczysty, antysemicki kraj". Wypowiedź rabina zacytował dziennik "Yediot Ahronoth" na swojej stronie internetowej.

bo jak ich nie kochać?

Gdyby w izraelskiej prasie ukazała się treść podobna:

Portal informacyjny HOTNEWS.pl wezwał polskich studentów, aby zrezygnowali z podróży do Izreela, gdyż jest to "nieczysty, antypolski kraj".

w dalszej części okrzyczany byłbym niewyobrażalnym antysemitą...

Czy każdy Polak z definicji jest antyżydem (bo antysemityzm to pojęcie zbyt ogólne)?

i jedno zdanie na koniec z dedykacją posłowi Palikotowi - trzeba być idiotą żeby z jarmarku i cyrku robić jeszcze większy cyrk - w szczególności jeśli się w nim mieszka...