Dodawanie komentarza

Do tematu: Atomowa MAFIA

Atomowa MAFIA

r.k. | 2008-12-07 02:01:33

Polski rząd robi podchody pod budowę elektrowni atomowej. Czy taka elektrownia to nowoczesny sposób wytwarzania energii? Odnieśmy się do fragmentu opracowania prof. dr hab. inż. Włodzimierza Bojarskiego dla Ministerstwa Gospodarki z 2007 roku.

W krajach Europy Zachodniej pracuje około 150 reaktorów atomowych w różnych elektrowniach, niektóre czynne są już od około trzydziestu lat. Dla potrzeb tych elektrowni rozbudowano wielkie zaplecze produkcyjne i naukowo-badawcze. Wytwarza się tam wszystkie urządzenia do tych elektrowni oraz produkuje i przetwarza paliwo uranowe. W tym okresie uniknięto szczęśliwie wielkich katastrof oraz zgromadzono znaczny zasób umiejętności i doświadczeń. Wynikowe oceny i decyzje techniczno – ekonomiczne oraz społeczno – polityczne dotyczące przyszłości energetyki atomowej są następujące [1]:

Austria: Jedyna w kraju nowoczesna elektrownia atomowa zbudowana pod Wiedniem, gotowa do uruchomienia, została rozebrana przed podjęciem pracy po referendum w 1978 r. Zakaz budowy energetyki atomowej został wniesiony i wpisany w konstytucji w 1999 r.

Belgia: W 2003 r. wprowadzono ustawowy zakaz budowy nowych elektrowni atomowych i plan zamknięcia istniejących między 2015 a 2025 r., najpóźniej po 40 latach eksploatacji.

Dania: Rozwija się bez energetyki atomowej. W 1985 r. zapadła decyzja rządowa przeciw budowie elektrowni atomowych (jeszcze przed katastrofą w Czarnobylu).

Grecja: Bez energetyki atomowej. W 1982 r. podjęto decyzję rządową przeciw jej budowie.

Hiszpania: Od 1981 r. nie buduje się i nie projektuje żadnej nowej elektrownii atomowej.

Holandia: Ostatni reaktor atomowy będzie zatrzymany w 2013 r. Nowe budowy nie są przewidziane.

Irlandia: Brak energetyki atomowej, mimo dawnych decyzji z 1974 r. o jej budowie.

Niemcy: W 1988 r. decyzja rządowa o stopniowym odejściu od energii atomowej i zakaz budowy nowych elektrowni atomowych. 19 istniejących reaktorów zostanie wycofanych po około 32 latach eksploatacji.

Portugalia: W 1995 r. ostatecznie zrezygnowano z budowy elektrowni atomowych, planowanych od 1971 r.

Szwajcaria: W 1993 r. przyjęto dziesięcioletni zakaz budowy nowych elektrowni atomowych, a następnie nie podjęto decyzji o nowych budowach.

Włochy: W 1994 r. cztery czynne reaktory zostały zamknięte, a budowa pięciu nowych została przerwana.

Wielka Brytania: W 2003 r. ogłoszono, że nie przewiduje się budowy nowych elektrowni atomowych. Istniejące zostały z trudem sprywatyzowane, pod warunkiem dalszego pokrywania części ich kosztów przez budżet państwa.

Jedynie Francja, ze względu na swój wielki przemysł atomowy i konieczność wycofania starszych reaktorów, zdecydowała się na budowę i uruchomienie w 2012 r. jednego reaktora nowego typu. Będzie to prototyp wodno-ciśnieniowego reaktora EPR, opracowywany od ponad dziesięciu lat; budowany dla celów promocyjnych na eksport oraz przewidywany w przyszłości do zastąpienia istniejących reaktorów we Francji.

W naszej części kontynentu jedynie Finlandia zdecydowała się na dostawienie w elektrowni Olkiluoto, obok dwu pracujących tam reaktorów, nowego trzeciego reaktora typu EPR – 1600 MW (usytuowanego na morskiej wyspie) [2]. Zapewne podobny reaktor zastąpi w Ignalinie na Litwie stary, rosyjski reaktor typu RBMK (taki jak w Czarnobylu).

Również w Stanach Zjednoczonych od szeregu lat nie buduje się nowych elektrowni atomowych. Żaden stan nie zgadza się na budowę na jego terytorium składowiska odpadów silnie radioaktywnych i elektrownie muszą je składować u siebie na miejscu, co jest rozwiązaniem prowizorycznym. Podjęto też wtórną przebudowę starych elektrowni atomowych na gazowe i olejowe (po odłączeniu reaktora dostawia się konwencjonalną część kotłową) [3, 4]. Ta sytuacja nie zmieniła się od wielu lat. Dopiero w 2005 r. rząd USA zdecydował się zaangażować w budowę promocyjną nowych bloków jądrowych, z myślą głównie o ich eksporcie.

Nowa polityka energetyczna Japonii do 2030 r. kładzie główny nacisk na rozwój czystych technologii węglowych [5]. Podobnie Indonezja, po wnikliwej analizie zrezygnowała z budowy elektrownii atomowych i postawiła na czystą energetykę węglową [6]. W okresie 1990 – 2005 na świecie zlikwidowano 107 reaktorów atomowych o łącznej mocy 33 000 MW [7]. Nadal więcej się reaktorów likwiduje niż buduje; nowe głównie na rozległych obszarach Chin, Indii, a zapewne i Syberii. Może i we Wschodniej Europie pod naciskiem potrzeb i interesów jeszcze jakieś nowe bloki jądrowe zostaną postawione w miejsce likwidowanych, ale nie będzie tego wiele.

Analizy i prognozy do roku 2030, opracowane na ostatni kongres Światowej Rady Energetycznej (największa światowa organizacja energetyków różnych specjalności i komitetów krajowych) wskazują, że produkcja energii elektrycznej z elektrowni atomowych utrzyma się w tym okresie na obecnym poziomie (stopniowej likwidacji elektrowni w Europie i Ameryce towarzyszyć będzie ich rozwój w Azji). Jednak udział tej energii w całej produkcji energii elektrycznej zmaleje w tym czasie do połowy (z obecnych 16,8% do 8,6%). Natomiast produkcja energii elektrycznej z elektrowni węglowych w tym okresie podwoi się [8].

dalej:
>>>


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (4):

"EKOMAFIA" tez istnieje

...
~nick 2008-12-11 13:20:35


Podwójne standardy w UE

...
~................. 2008-12-08 21:47:19


Najwyższy czas na zmianę

...
~krys 2008-12-08 12:31:22





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę