Krajowi terroryści na celowniku

W efekcie szeroko zakrojonej akcji na terenie województwa mazowieckiego i łódzkiego policja wpadła na trop niebezpiecznej grupy przestępczej.

Zaczęło się od informacji przekazanej w piątek policji lubelskiej przez komendę stołeczną o podłożeniu ładunku wybuchowego w budynku dyskoteki we wsi Wesołówka w powiecie łukowskim (woj. lubelskie). Po przeszukaniu okazało się, że w kanale wentylacyjnym hali magazynowej, w której mieści się dyskoteka mogąca pomieścić ok. 600 osób, znaleziono ładunek wybuchowy o dużej sile rażenia. Ładunek typu rurowego nafaszerowany środkiem wybuchowym na bazie heksagonu w ilości ok. pół kilograma miał siłę rażenia w promieniu 350 m. Zdetonowanie ładunku mogło nastąpić za pomocą sygnału przesłanego telefonem komórkowym. Wybuch mógł spowodować zerwanie dachu, zniszczenie ścian i konstrukcji budynku.

- Zagrożenie dla zdrowia i życia bawiących się w dyskotece ludzi było kolosalne - stwierdził w czasie konferencji prasowej nadinsp. Marek Hebda, komendant wojewódzki policji. - Całe szczęście, że w okresie Wielkiego Postu dyskoteka była nieczynna.

Policja lubelska wspólnie z komendą stołeczną i łódzką podjęły szeroko zakrojoną akcję, w wyniku której przeszukano 5 posesji na terenie województwa mazowieckiego i łódzkiego. W operacje zaangażowanych było ok. 100 policjantów, psy wyszukujące materiały wybuchowe i znaczne środki operacyjne. Wśród zabezpieczonych materiałów znalazły się znaczne ilości trotylu, prochu strzelniczego, urządzenie do odpalania ładunków wybuchowych, kilka gotowych bomb, elementy do konstrukcji kolejnych ładunków, zapalniki artyleryjskie, zawleczki do granatów, spłonki, detonatory, karabiny typu Mosin, wiatrówka przerobiona na broń palną z celownikiem i noktowizorem, pistolety fabryczne i samoróbki, kusza mogąca śmiertelnie razić na odległość 50 m, różnego typu amunicja. Na przeszukanych posesjach policjanci znaleźli też inne przedmioty świadczące o działalności przestępczej. Była wśród nich kolczatka służąca do zatrzymywania pojazdów, kajdanki, ciągnik siodłowy i duża laweta z przebitymi numerami, samochód audi, przecięty na pół opel oraz mnóstwo różnych części samochodowych.
Na posesjach zatrzymano trzech mężczyzn notowanych już wielokrotnie przez policję.
Zdaniem lubelskiej policji, motywem podłożenia bomby w Wesołówce było zwalczanie konkurencji. - W przeszłości właścicielowi dyskoteki grożono, a w 2001 r. usiłowano podpalić budynek - powiedział komendant lubelskiej policji. - O istnieniu ładunku mężczyzna dowiedział się od policji - dodał.
Sprawa ma charakter rozwojowy, gdyż jest niezwykle mało prawdopodobne, aby na trzech zatrzymanych mężczyznach kończyła się lista osób biorących udział w przestępczym procederze. W sprawę jest zaangażowana policja z trzech komend wojewódzkich, a także Komenda Główna i Centralne Biuro Śledcze.