Walentynki dla dziefczynki
r.n. | 2008-02-14 22:01:26
Zagraniczne święto wdarło nam się w codzienne życie - cóż, narzekać nie pora. Zapominamy jednak o własnym święcie, z całą pewnością o wiele bardziej romantycznym, które co ciekawe wszyscy bardzo dobrze znamy - choć nie zawsze odpowiednio kojarzymy. O czym mowa?
Mowa o Nocy Świętojańskiej - słowiańskim i jednocześnie polskim święcie zakochanych.
Obchodzone w okresie letniego przesilenia, było niegdyś świętem jedności, połączenia ognia i wody, słońca i księżyca, mężczyzny i kobiety, urodzaju i płodności, miłości i radości, pełnym magii i wróżb.
Dziś Noc Świętojańska mimo wielu prób utrzymana jej charakteru, wskutek m.in. takich świąt jak to dzisiejsze, traci swój charakter.
Nie zapomnijmy tego, co mamy najlepszego!
A na załączonej do artykułu fotce - rzadko spotykane kolejki... po kwiaty - i oby podobne zachowania towarzyszyły nam na codzień... i liczyły sie bardziej czyny, niż myśli a tym bardziej słowa!
Mikrosłuchawka