Dodawanie komentarza

Do tematu: Wielka ucieczka ma wielkie oczy

Wielka ucieczka ma wielkie oczy

vagla.pl, PAP/r.k. | 2007-06-06 13:08:28

Stowarzyszenia Dystrybutorów Filmowych ostrzega w przekazanym oświadczeniu, o możliwości wycofania się z Polski zagranicznych dystrybutorów płyt DVD. Linia frontu przebiega przez zamknięte ostatnio serwisy z napisami do filmów. Na ile jest to groźba, a na ile próba wywarcia wpływu na aparat państwa - o tym przekonamy się w najbliższych miesiącach.

Jedno jest tymczasem pewne - na 38 milionowym polskim rynku rozrywki zyski ze sprzedaży płyt DVD, w porównaniu z innymi krajami zachodnimi, są małe. Stowarzyszenia, organizacje i firmy zajmujące się dystrybucją filmów postrzegają główną przyczynę owego procederu w szerzącym się piractwie.

Tymczasem burza o napisy trwa. Zamknięty serwis napisy.org zastąpiły inne, dotychczas mniej popularne. Pracę stracił rzecznik prasowy policji informujący o przebiegu akcji, w której wyłączano największy serwis.

Płyta DVD z w miarę nowym filmem kosztuje średnio 50 złotych. Bilet do kina - od 12stu do 18 złotych. Tych, co kupują w danym sklepie nowe produkcje można policzyć na palcach jednej ręki - zresztą, trudno o takich - nowości na DVD zazwyczaj ukazują się bardzo późno. Największą popularnością wśród "oryginałów" cieszą się więc płyty z supermarketowych wyprzedaży. Reszta - czy jak tam inaczej nazwać można większość - ciągnie z sieci.

Twórcy, dystrybutorzy i odbiorcy muszą więc wspólnie rozwiązać problem. Oczywiście chodzi o pieniądze. Filmu nie kręci sie za darmo - ale jest też prawdą, że najlepszą reklamą dla tego typu produkcji jest sieć internetowa - darmowa reklama kosztem utraconych "potencjalnych" zysków, które często próbuje się wyolbrzymiać do wielomilionowych kwot.

Co zrobić? Zamknąć Internet, wyłączyć. Zabronić się nie da. Gra pozorów. Do czego komuś iPod 30GB? Własna, domowa kolekcja?

Zresztą Drodzy Czytelnicy, jeśli myślicie, że dużo wiecie... mała ciekawostka. Kupując nagrywarkę DVD, kopiarkę i skaner, nie dokonując ANI JEDNEJ kopii czyjegoś dzieła, PŁACICIE za prawa autorskie. Opłata jest ukryta w cenie sprzętu i przekazywana na rzecz KOPIPOLu.

W Rozporządzeniu Ministra Kultury z dnia 2 czerwca 2003 r. w sprawie określenia kategorii urządzeń i nośników służących do utrwalania utworów oraz opłat od tych urządzeń i nośników z tytułu ich sprzedaży przez producentów i importerów, wydanego na postawie art. 20 ust. 5 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, ustalono m.in. kategorie urządzeń i czystych nośników oraz wysokość opłat od kserokopiarek, skanerów i innych podobnych urządzeń reprograficznych oraz związanych z nimi czystych nośników, których wykaz jest określony w załączniku nr 3 do ww. rozporządzenia.

W wykazie urządzeń reprograficznych znajdujących się w załączniku nr 3, o którym wyżej, znalazły się takie urządzenia jak: "Maszyny skanujące albo kopiujące w ilości od 0 do 1 kopii albo skanów na minutę" (wraz z odpowiadającą urządzeniu wysokością opłaty 1%, liczonej od ceny sprzedaży urządzenia), "Maszyny skanujące albo kopiujące w ilości od 2 do 99 kopii albo skanów na minutę" (1% ceny sprzedaży tych urządzeń + 0,02% ceny sprzedaży tych urządzeń od każdej następnej zdolności do wykonania kolejnej kopii albo skanu (1 % ceny + ilość kopii lub skanów na minutę 0,02%)), "Maszyny kopiujące albo skanujące w ilości od 100 kopii albo skanów na minutę" (3% od ceny sprzedaży urządzenia) oraz "Papier kserograficzny" (0,001% od ceny nośnika). Chociaż wyraźnie mowa tu o skanowaniu i papierze „kserograficznym”, to nie powinno być wątpliwości, że w przywołanym zestawieniu chodzi też o urządzenia drukujące i papier do drukarek.

Więcej:
prawo.vagla.pl


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (7):

Chcę bilet za 18

...
~Holden Caulfield 2007-06-08 20:19:42


Podatek od podatku [1]

...
~Raynold 2007-06-07 03:17:21





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę