Dodawanie komentarza

Do tematu: Latający kot i latające myśli

Latający kot i latające myśli

r.n. | 2007-04-14 09:23:26

W jaki sposób przekazać informację w taki sposób, aby pospolity czytelnik zareagował właściwie do naszych poglądów, niezależnie od zaistniałych faktów, pomijając nawet próbę opiniotwórczą? Wystarczy namieszać w składni prezentowanej treści.

Przypatrzmy się informacji podanej przez PAP, przetworzonej przez "mig", zaprezentowanej w dwóch portalach:
Kraków: Petardy i martwy kot na manifestacji ONR
Petardy i martwy kot na wiecu narodowców

Pomijając jakiekolwiek moje sympatie i antypatie polityczne - bo do każdej z manifestujących grup mam osobiście duży dystans - chcę zwrócić Państwa uwagę w jaki sposób prosta informacja nabiera rumieńców w momencie gdy przetwarzającemu notatkę prasową przestaje sie ona podobać.

Ogólna informacja jest prosta:
1. Odbył się legalny marsz ONR (narodowców).
2. Ktoś rzucił petardy, ktoś rzucił kotem (po krótkiej analizie tekstu z użyciem odrobiny logiki, na którą statystyczny czytelnik nie ma czasu, dochodzimy do wniosku, że była to grupa osób protestująca - legalnie? - przeciwko manifestacji ONR)

Pytanie, które się nasuwa, jest proste - gdzie leciał kot?


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (4):

To był kot Platformy .

...
~krys 2007-04-14 10:33:50


Ale odkrycie

...
~Dexter 2007-04-14 10:28:13





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę