Dodawanie komentarza

Do tematu: Monachijska katastrofa czy kolejny atak histerii?

Monachijska katastrofa czy kolejny atak histerii?

Galba.net.pl | 2007-02-10 06:41:01

GW grzmi wielkim tytułem na pierwszej stronie: "Polska siedzi cicho". W tekście, który obudowano gromiącymi komentarzami "ekspertów" Wyborczej piętnuje się polski rząd za to, jakoby zupełnie zignorował konferencję o strategicznym znaczeniu. Wydźwięk jest jasny – na niezwykle ważnej konferencji "będą wszyscy" poza reprezentantami zaściankowego, zakompleksionego rządu Kaczyńskiego, który wysyła tam urzędnika skandalicznie niskiego szczebla (dyrektor departamentu w Kancelarii Premiera).

Oto kolejne potwierdzenie faktu, którego istnienie Wyborcza (plus parę innych mediów) wtłacza Polakom do głów od kilkunastu miesięcy. Wybierając źle (w 2005 r.) zepchnęliśmy Polskę do trzeciego świata, stoczyliśmy się gdzieś między Koreę Północną a Iran, cywilizowany świat nas nienawidzi, gardzi nami, brzydzi się nas i spluwa na samą myśl o Polsce. Kulturalni i oczytani Francuzi, Holendrzy, Amerykanie i Niemcy nie zaczynają dnia od niczego innego jak od sprintu do kiosku by tam nabyć gazetę, w której będą najświeższe, mrożące krew w żyłach doniesienia na temat potworności mających miejsce nad Wisłą.

A teraz jeszcze to… Nie wysłaliśmy wysokich rangą przedstawicieli na konferencję, którą zaszczycą swą obecnością wszyscy, którzy coś znaczą we współczesnym świecie. Nic dziwnego, że nawet Igor Janke popadł w czarną rozpacz. Teraz to już wszystko stracone bezpowrotnie. Wyrzucą nas z Unii Europejskiej, zawieszą w prawach członkowskich ONZ i zabronią udziału w eliminacjach do Euro 2008…

Ale zaraz, zaraz… Może jest jeszcze jakaś iskierka nadziei? Może dziennikarzom Wyborczej coś się jednak pomyliło? Może kierowani bezgraniczną miłością do Polski dali się ponieść emocjom i działając w afekcie (do Ojczyzny) coś pokręcili? Sprawdźmy.

Nie jest łatwo. W tekście Gazety nie pada nazwa tej megaważnej konferencji. To trochę utrudnia szukanie w sieci ale w końcu Polak potrafi. W końcu jest. Bingo! 43 Monachijska Konferencja w Sprawie Bezpieczeństwa. Oho, jest i lista ważniejszych uczestników. No tak, Wyborcza ma rację, nie ma na niej Polaków. Hmmm, ale coś tu nie gra… A gdzie ci wszyscy najważniejsi? To nie tylko kaczystowska Polska zlekceważyła konferencję? Czyżby i w innych krajach sprawy miały się tak źle jak u nas? Nie, to chyba niemożliwe. Pisaliby o tym w Wyborczej…

A jednak. Patrzę i własnym oczom uwierzyć nie mogę: Francuzi przysłali jakichś mało ważnych urzędników (żadnego ministra, premiera czy prezydenta), Anglicy wykpili się członkiem Izby Lordów i "zastępcą zastępcy" jakiegoś innego ważniaka, nasi bratankowie Węgrzy nie przysłali nikogo, itd. Sporo państw jest reprezentowanych przez ministrów obrony. Czyli tak, jak by było w przypadku Polski gdyby na 2 dni przed rozpoczęciem konferencji nasz minister nie zapragnął odejść z rządu.

Czyli nie jest tak strasznie jak by można było sądzić gdyby opierać się wyłącznie na wiedzy czerpanej z Wyborczej. Oczywiście to nie jest wina jakiejś obsesji pracowników tego medium. Oni po prostu tak bardzo kochają Polskę, że chcieliby by jej reprezentanci byli wszędzie i koniecznie by grali tam pierwsze skrzypce. Na najwyższym stopniu podium każdych możliwych zawodów sportowych, na gali wręczenia Oscarów, wśród laureatów Nagrody Nobla, itd. Dlatego gdy zobaczyli, że na liście uczestników 43 Monachijskiej Wyżerki dla Przedstawicieli Próżniaczej Klasy Politycznej nie ma prominentnych Polaków krew uderzyła im do głowy, w oczach pociemniało a serce niemal nie wyskoczyło z piersi. Z żalu oczywiście. A czy w takim stanie można dostrzec jakieś mało istotne, nawet jeśli diametralnie zmieniające obraz całości, elementy? Raczej nie.

Takie to poczciwiny pracują w Gazecie…

PS. Jeśli kulisy dymisji ministra Dorna były takie, jak przedstawia je Rzeczpospolita to stało się bardzo dobrze. Nie może być tak, że niektóre śledztwa są blokowane bo ktoś kogoś zna i lubi. Nominacja prokuratora Kaczmarka na nowego szefa MSWiA cieszy mnie szalenie – od dawna pan prokurator był moim cichym faworytem do jakiegoś jeszcze bardziej znaczącego stanowiska niż to, które zajmował u boku ministra Ziobry. A Radek? Cóż, jedno zdjęcie rozwiało wszystkie moje wątpliwości: dojrzały facet płaczący, bo zabrano mu zabawki? W roli człowieka odpowiedzialnego za bezpieczeństwo RP? Nie, dziękuję.



PPS. Marcinkiewicz zrezygnował z kandydowania na prezesa PKO BP. Mówiłem, że tak się to skończy już 2 miesiące temu - gdy niektórzy podniecali się tą kandydaturą tak, jakby nie znali J.Kaczyńskiego.


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (20):

niemiecka wlasnosc wupe

...
~wupe i onet smieci 2007-02-12 08:53:17


co ten lepper wyprawia

...
~a 2007-02-12 07:47:47


siostry Betanki z klasztoru [4]

...
~wierzacy 2007-02-12 05:55:22


faktem jest ze duza

...
~szajka sadownicza 2007-02-11 14:43:38


o naszych mediach [3]

...
~Marceli Szpak 2007-02-11 01:11:31


strasznie rzad zniszczy

...
~wierzacy 2007-02-10 13:09:46


niedlugo wojna usa z iranem [1]

...
~ujawnic wszystko 2007-02-10 12:12:37


GW zapomiała że

...
~J.M. 2007-02-10 07:01:33





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę