Dodawanie komentarza

Do tematu: Airblade Jamesa Dysona

Airblade Jamesa Dysona

TechnoVelgy/r.n. | 2006-10-13 16:56:28

Czy można wysuszyć dłonie w bardziej nowoczesny sposób? Oczywiście. Wystarczy otworzyć okno w lecącym odrzutowcu i wystawić rączki. Urządzenie zastępujące nam konieczność odbycia podróży samolotem, bazujące na przegrodach powietrznych i filtrach antybakteryjnych wkrótce zostanie wprowadzone na rynek. Czy odniesie sukces rynkowy?

James Dyson i jego firma Dyson w ilości patentów i opracowywanych nowoczesnych rozwiązań nie ma sobie równych.

Tym razem jej debiutem rynkowym jest Airblade - urządzenie do wysoce higienicznego osuszania rąk.

Tradycyjne suszarki dmuchają rozgrzanym przez układ elektryczny powietrzem na nasze mokre dłonie. W przypadku delikatnej i wrażliwej skóry działanie gorącego powietrza jest niezalecane.

Urządzenie Dysona także używa powietrza, tyle że o trochę innych "parametrach".

Pracownicy Dysona nie próżnowali. 640 kilometrów na godzinę - taki wiaterek zdejmuje kropelki wody z naszych rąk w urządzeniu Airblade.

Proces osuszania zajmuje nie więcej niż 10 sekund. Normalna suszarka potrzebuje na to od 30 do 40 sekund.

Urządzenie używa rozpędzonej do 640 kilometrów na godzinę cienkiej warstwy powietrza, którer wirując w urządzeniu zdejmuje z naszych rąk wodę. Woda, która została zebrana trafia na dolny poziom urządzenia, gdzie specjalne antywirusowe i antybakteryjne filtry dokonują sterylizacji cieczy, która trafia do pomieszczenia z powrotem, w postaci niewidocznej pary wodnej.

Airblade potrzebuje jedynie 80% energii tradycyjnej suszarki.

Zobacz koniecznie:
James Dyson - wynalazca z pasją

Zobacz prezentację:

[html]


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (4):

Wow

...
~Benny 2008-12-04 12:44:20


Proponuję wodę nanosić

...
~Rotten 2006-10-29 05:05:09


A nie lepszy zwykły ręcznik? [1]

...
~wyborca 2006-10-14 06:43:16





Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę