Karta kredytowa: mów do mnie!

Karta kredytowa nie będzie działała dopóki dopóty nie usłyszy głosu swojego właściciela - nowa broń w walce z oszustami być może zrewolucjonizuje system zabezpieczeń kont bankowych.

Karta wymaga od właściciela wymówienia specjalnego hasła, które jest analizowane przez system analizy dźwięku umieszczony w chipie badającym fale, znajdującym się na samej karcie.

Prototyp skonstruowany przez inżynierów z Beepcard w Santa Monica (California) zawiera mikrofon, głośnik, baterię oraz system analizy fal dźwiękowych w standardowym rozmiarze karty, którą dotychczas posiadaliśmy*.

* Jedyną wadą karty jest jej grubość - trzy razy większa od tradycyjnej. Alan Sege z Beepcard CEO twierdzi jednak, iż planują oni użycie mniejszych chipów, które pozwolą na zmniejszenie rozmiarów do tradycyjnych.

Głównym zastosowaniem karty mają być transakcje internetowe. Konstruktorzy nie zapomnieli takze o możliwości nagrania naszego głosu. Karta przy każdej chęci transakcji prosi nas o wymówienie odpowiedniego kodu - a tego z góry przewidzieć się nie da, ponieważ jest on losowo generowany poprzez zaawansowany algorytm.