Dodawanie komentarza

Do tematu: Bush pod pełną kontrolą

Bush pod pełną kontrolą

red.nacz. | 2006-02-24 10:33:59

Prezydent Stanów Zjednoczonych słynie z "ciekawych" wystąpień do narodu. Mimo wielu wpadek, błędów i dezinformacji, nadal cieszy się dużym poparciem Amerykanów. Co skrywa tajemniczy polityk i jak odróżnić prawdę od fikcji - o tym dowiecie się Państwo z poniżej publikacji.

"Stanowimy imperium, a gdy działamy tworzymy nową, własną rzeczywistość" - doradca Georga Busha seniora Ron Suskind w wywiadzie dla New York Times Magazine (17 październik 2004).

Publikacja z dnia 10 października 2004 roku "Bush pod kontrolą" wzbudziła bardzo duże zainteresowanie czytelników, a w szczególności współpracujących z portalem mediów.

Wszystkie prezentowane poniżej zdjęcia publikowane były w największych światowych mediach, natomiast żadne z nich, mimo ewidentnych niejasności, nie zajęło się sprawą tajemniczego obiektu na plecach prezydenta.

















Czym jest tajemniczy obiekt? Urządzenie medyczne?







Jedno jest pewne - jak na razie oficjalnie nie stwierdzono, aby tajemniczy obiekt na plecach prezydenta był rzeczą nienormalną.

Ktoś jednak w końcu postanowił zapytać prezydenta o tajemnicze urządzenie na jego plecach. Osobą tą był Charles Gibson, który postanowił poznać wersję Georga Busha w programie Good Morning America (za Washington Post).

"Trzymając kopię zdjęcia, zapytał: 'Końcowe pytanie. Co tak właściwie znajdowało się na Pana plecach podczas pierwszej debaty? [debata przed wyborami prezydenckimi - przyp.red.]".

Bush chrząknął.

Bush: "Tak więc, wiesz, Karen Hughes i Dan Bartlett przyczepili mi system dźwiękowy."

Gibson: "Wpada Pan w kłopoty."

Bush: "Nie wiem co to jest. To znaczy, to jest, uh, to jest, to, no - jest to dla mnie wstydliwe, ale to jest źle uszyta koszulka."

Gibson: "To była koszulka?"

Bush: "Oczywiście, z całą pewnością"

Gibson: "Nie było żadnego systemu dźwiękowego, nie było sygnału elektrycznego? Coś było..."

Bush: "W jaki sposób elektrycznego? - proszę wytłumacz mi jakby to miało pracować, może podczas następnej debaty będę mógł to wyjaśnić. Rozumując w ten sposób--, wg Ciebie miałem być swojego rodzaju psem na polowaniu, który po naciśnięciu guzika miał wrócić na miejsce. Dla mnie jest to absurd."

Charlesowi Gibsonowi ze stacji ABC nie udało się wyjaśnić zagadki tajemniczego urządzenia na plecach Georga Busha. Z całą pewnością można stwierdzić, że nie jest to błąd w szyciu. W takim razie kto nas okłamuje i jak daleko się posunie w następnych insynuacjach?

Tajemniczy obiekt na plecach Georga Busha widziany był przynajmniej na trzech jego debatach prezydenckich. Czy oznacza to, że prezydent za każdym razem miał na sobie tą samą koszulkę?

Dodatkowe zdjęcie klatka po klatce

Teoria spiskowa? A co jeśli o tajemniczym obiekcie na plecach Georga Busha wypowiedziałby się znany i ceniony na świecie uczony?

Doktor Robert M. Nelson Caltech's Jet Propulsion Laboratory (NASA) podchodzi do sprawy profesjonalnie. Wie, że prezydent Stanów Zjednoczonych wprowadzał opinię publiczną w błąd.

Robert M. Nelson znany z dokładnej analizy zdjęć księżyca Saturna - Tytana, nie mógł się mylić. Tym bardziej trudno go oskarżać o głoszenie teorii spiskowych.
Źródło: Mother Jones - Was Bush Wired? Sure Looks Like It.

Drugim tajemniczym aspektem sprawy "technologicznego Busha" jest problem mikrosłuchawki.



Tutaj jednak otrzymujemy już więcej informacji. Administracja prezydenta nie zaprzecza faktowi używania przez Busha wewnętrznego odbiornika słuchawkowego.

Nie kryją tego nawet demokraci, którzy na swojej stronie internetowej wydzieli specjalny serwis informacyjny:
Zobacz

W informacji z 9 stycznia 2006 roku czytamy:

"Rano w poniedziałek, Bush wypowiedział 250 słów do mediów w Sam Alito.

Mimo, że było to stosunkowo krótkie wystąpienie, obejmujące punkty, o których już wcześniej wspominał, nawet mimo faktu, że był już przebudzony w najlepszych godzinach dnia, Bush nie potrafił przekazać żadnego z 250 słów bez karmienia go z mikrosłuchawki."

Ciekawe, nieprawdaż?

A teraz polecamy Państwu dokument, który rozwiewa wszystkie wątpliwości dotyczące używania przez Georga Busha mikrosłuchawki:
Zaczekaj chwilę...

Specjaliści od wizerunku Georga Busha zapomnieli, że oprócz wyposażenia technicznego ważne jest szkolenie psychologiczne. Inaczej nasza zaawansowana technika na nic się nie nada - chyba, że posiadamy w ręku całe światowe media... Wtedy nawet tak ewidentne oszustwo nie ujrzy światła dziennego.

To jest George Bush we własnej osobie... Nowoczesny prezydent i nowoczesne kłamstwo.


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (0):




Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę