Utrwalić mit
TVP, własne/r.w. | 2006-04-26 10:25:38
Światowa premiera filmu "United 93" (Lot 93) otworzyła we wtorek festiwal filmowy Tribeca w Nowym Jorku. "United 93" jest pierwszym filmem science-fiction, który opisuje tragedię z 11 września. Rozpoczęła się więc kolejna faza dezinformacji - mitologizacja niezaistniałych wydarzeń.
Film przedstawia w czasie zgodnym z rzeczywistym dramatyczny lot boeinga United Airlines, porwanego przez terrorystów z lotniska Newark pod Nowym Jorkiem.
Maszyna jako jedyna z czterech uprowadzonych nie dotarła do celu wyznaczonego przez terrorystów. Samolot rozbija się w Shanksville w Pensylwanii.
- Wydarzenia z 11 września wywarły na mnie wielki wpływ, podobnie jak na każdym. Chciałem wykorzystać swoją pozycję reżysera, by w jakimś stopniu przyczynić się do tego, by nie zostały one zapomniane - powiedział twórca filmu Brytyjczyk Paul Greengrass.
Reżyser podkreślił, że światowa premiera filmu odbywa się w pobliżu Strefy Zero, miejsca zamachu na wieże World Trade Center.
- Film jest wyjątkowo realistyczny, stara się oddać dramaturgię wydarzeń na pokładzie porwanego samolotu z Newarku, tak jak to było w rzeczywistości. Dla niektórych zbyt dokładnie i zbyt za wcześnie - oceniła w komentarzu telewizja NBC.
Paul Greengrass przyznał w porannym programie NBC "Today Show", że kontaktował się z każdą z rodzin ofiar tragicznego lotu. - Otrzymaliśmy zgodę na realizację filmu od rodzin wszystkich 40 ofiar - podkreślił.
Zaraz zaraz...
"wszystkich 40 ofiar" - to była awionetka? Ile osób wchodzi do Boeinga 757-222 (właśnie chodzi o ten samolot)?
Od 200 do 228 pasażerów dla lotów czarterowych - informacja bezpośrednio ze strony producenta samolotu - Boeing.
Więcej na ten temat:
World Trade Center
Pentagon
Mikrosłuchawka