Co będziemy z tego mieli?
red.nacz, PAP/r.w. | 2006-04-04 14:45:51
Domagam się, aby prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka natychmiast wypuścił aresztowanego byłego ambasadora na Białorusi Mariusza Maszkiewicza - powiedział premier Kazimierz Marcinkiewicz dziennikarzom. Chodzi o sprawę aresztowania byłego ambasadora RP na Białorusi.
Były polski ambasador Mariusz Maszkiewicz został zatrzymany w mińskim miasteczku namiotowym, postawionym w dniu białoruskich wyborów prezydenckich. 27 marca skazano go na 15 dni aresztu. 29 marca były ambasador został przewieziony z aresztu do szpitala na obserwację, gdyż skarżył się na bóle w klatce piersiowej. W szpitalu przebywa do dziś; według strony białoruskiej, pobyt w szpitalu nie zostanie Maszkiewiczowi zaliczony na poczet odbywania kary.
Zasadnicze pytanie...
Zasadnicze pytanie, które należałoby sobie zadać w tym momencie jest proste.
Co Polska będzie miała z zaangażowania w wewnętrzne sprawy Białorusi?
Odpowiedź jest prosta: nic.
Inne więcej znaczące w Europie kraje jak Niemcy, Francja i Wielka Brytania starają się nie wpływać na wewnętrzne sprawy Białorusi, jakikolwiek miałyby one skutek. Historia uczy, że właśnie dzięki braku zaangażowania w sprawy wewnętrzne tego kraju najwięcej na tym zyskają. Polska może co najwyżej stracić, bowiem za interesem "ideowym" w sprawach międzynarodowych zawsze musi iść interes ekonomiczny. U nas go nie widać. Wybudujemy tam fabryki samochodów, zainwestują tam nasze duże koncerny (których nie mamy), przejmiemy ich rynek zbytu?
Polska filantropia w sprawach Białorusi zadziwia. Byłaby w miarę zrozumiała, gdyby nasz kraj... był krajem rzeczywiście bogatym i pozbawionym poważnych problemów.
Należałoby się więc poważnie zastanowić czy ktoś się nami nie wysługuje...
Mikrosłuchawka
Komentarze (3):
Co bedziemy z tego mieli...
~Lipiejko 2006-04-09 12:21:18
do kiedy? [1]
...
~Ant 2006-04-04 23:03:07