Izraelski atak na więzienie
TVP/r.w. | 2006-03-14 15:42:45
Poddaniem się Ahmeda Saadata, przywódcy Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny (LFWP), i pięciu innych Palestyńczyków, osądzonych za akcje antyizraelskie, zakończył się we wtorek szturm izraelskiego wojska na więzienie w Jerychu na Zachodnim Brzegu Jordanu. W sumie poddało się ponad 170 palestyńskich więźniów i strażników.
Bezpośrednim powodem akcji wojska były informacje, że strona palestyńska zamierza wypuścić z więzienia odsiadujących tam kary pod nadzorem amerykańsko-brytyjskim sześciu Palestyńczyków, osądzonych za antyizraelskie akcje. W sobotę prezydent Autonomii Palestyńskiej zapowiedział, że przygotowuje się do uwolnienia Saadata.
Saadat jest uważany przez Izrael za jednego z inicjatorów zamachu na izraelskiego ministra turystyki Rewahama Zeewiego w 2001 r. Władze Autonomii skazały w 2002 r. grupę oskarżonych o ten zamach na kary od roku do 18 lat więzienia. Sześciu więźniów, w tym Saadat, zostało osadzonych w 2002 r. w Jerychu pod strażą Amerykanów i Brytyjczyków.
Na mocy wynegocjowanego wówczas przy pośrednictwie USA porozumienia, kończącego izraelskie oblężenie Ramallah, Izrael zrezygnował z żądania ekstradycji sześciu Palestyńczyków.
Prezydent Autonomii Mahmud Abbas potępiając atak izraelski jednocześnie obarczył we wtorek Amerykanów i Brytyjczyków odpowiedzialnością za tę akcję.
Mikrosłuchawka