Dodawanie komentarza

Do tematu: Wojna o cenę gazu

Wojna o cenę gazu

TVP/r.w. | 2005-12-27 14:54:36

Rosja zgodziła się na stopniowe podnoszenie cen gazu dla Ukrainy - poinformował ukraiński minister ds. energetyki i paliw. Informacji tej stanowczo zaprzeczył rzecznik Gazpromu. Wcześniej Kijów zagroził, że jeśli Rosja podniesie ceny za gaz, to Ukraina podniesie ceny za wynajem terenów pod bazy rosyjskie na Krymie.

Ukraina zgodziła się na podwyżkę cen rosyjskiego gazu z 50 do 80 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Poinformował o tym ukraiński minister do spraw energetyki i paliw Iwan Płaczkow.

Tymczasem rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprianow zaprzeczył, jakoby doszło do porozumienia i nazwał wypowiedź ukraińskiego ministra "prowokacją". Kuprianow oświadczył, że przyjęcie tych propozycji oznaczałoby, iż Rosja i Gazprom będą dalej subsydiować ukraińską gospodarkę.

Rosjanie domagali się 230 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Opłata za tranzyt gazu, którą inkasuje Ukraina, miałaby wzrosnąć z dolara i niecałych 10 centów do dolara 75 centów za 1000 metrów sześciennych.

Minister Płaczkow powiedział, że Ukraina przygotuje w pierwszym półroczu przyszłego roku plan dochodzenia do cen rynkowych w imporcie gazu z Rosji. Dodał, że strona rosyjska zgodziła się na takie rozwiązanie. Płaczkow podkreślił, że ukraiński system transportu gazu nie jest przygotowany do natychmiastowego przejścia na zasady rynkowe.

Rosyjski Gazprom i ukraiński Naftohaz prowadzą rozmowy na temat cen gazu i stawek transportowych już od kilku miesięcy. Strona rosyjska powiedziała otwarcie, że gotowa jest wyjść Ukrainie naprzeciw, ale tylko pod warunkiem oddania przez Kijów ukraińskiej sieci przesyłowej w koncesję lub na własność międzynarodowemu konsorcjum, w którym miałaby pakiet kontrolny. Ukraina nie zgodziła się na takie warunki.


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (0):




Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę