Francja płonie
PAP, IAR, fot. WN/r.o. | 2005-11-08 02:08:10
Ostatniej nocy we Francji spalono ponad 1200 pojazdów. Policja zatrzymała 330 osób.
Dwunasta noc zamieszek we Francji to kolejna intensyfikacja trudnego do rozwiązania konfliktu.
Zdaniem agencji France Presse, bilans z nocy z poniedziałku na wtorek był jednak niższy niż noc wcześniej, kiedy to spalono 1408 pojazdów, a zatrzymano 385 osób.
W ostatnich starciach rany odniosło 12 policjantów, których obrzucano różnymi materiałami, w tym koktajlami Mołotowa.
Pod Paryżem butelkami z benzyną obrzucono szpital w Vitry-sur- Seine, poturbowano dwu dziennikarzy włoskiej telewizji oraz usiłowano podpalić budynek szkoły średniej. Spalono też autobus w departamencie Seine-Saint-Denis.
Poza Paryżem grupy młodych ludzi zaatakowały przedszkole i biuro pośrednictwa pracy w Bordeaux, przedszkola w Vaulx-en-Velin w centrum kraju, w Hawrze na północy i Breście na wschodzie.
W Tuluzie grupa młodych ludzi zatrzymała autobus, kazała pasażerom wysiąść i następnie podpaliła pojazd, ustawiając go przedtem jako barykadę w poprzek ulicy. Policję obrzucano tu butelkami z benzyną i kamieniami.
Mikrosłuchawka