Intensyfikacja zamieszek we Francji
PAP, WN/r.o. | 2005-11-05 04:49:00
Dziś podczas nocnych zamieszek we Francji podpalono blisko 900 pojazdów. Francuska policja aresztowała 203 podejrzanych korzystając z pomocy policyjnych helikopterów.
Na podpalaniu samochodów się jednak nie skończyło. W północno-wschodniej części francuskiej stolicy przestępcy podpalili też dwa magazyny z odzieżą i salon samochodowy. W stolicy podpalono najwięcej, bo ponad 650 samochodów, do podobnych zdarzeń doszło także w Tuluzie, Nicei, Rennes i Lille.
W związku z zamieszkami, przedstawiciele francuskiej lewicy domagają się dymisji ministra spraw wewnętrznych Nicolasa Sarkozyego. Zarzuca się mu, że swoimi ostrymi wypowiedziami spowodował zaognienie konfliktu. W jednej ze swoich wypowiedzi, Sarkozy zapowiedział, że "rozprawi się z motłochem na przedmieściach".
Stracia w głównej częsci wywołane są przez ubogich mieszkańców przedmieść dużych miast, którymi najczęściej są zamieszkane przez ludność pochodząca z byłych francuskich kolonii w Afryce Zachodniej i Północnej.
Zamieszki (oficjalnie) rozpoczęły się w ubiegłym tygodniu od zatrzymania przez policję kilkuosobowej grupki młodych imigrantów podejrzanych o kradzież. Trzech z nich uciekło na teren stacji transformatorowej, dwóch zginęło porażonych prądem.
Mikrosłuchawka