Al Kaida straszy Londyn

Bliski współpracownik Osamy bin Ladena, Ajman Al-Zawahiri grozi, że Londyn czekają dalsze ataki z powodu polityki zagranicznej prowadzonej przez rząd Tony’ego Blaira.

Taśmę video z taką groźbą wyemitowała arabska telewizja Al Dżazira.
Al Zawahiri, ubrany w czarny turban i białą tunikę, mówi w nagraniu: „Blair sprowadził na centrum Londynu zniszczenia i, jak Bóg pozwoli, sprowadzi dalsze.”
Egipski lider Al Kaidy zagroził też, że Amerykanów czekają – jak to określił – katastrofy gorsze od tych, których doznali w Wietnamie, jeśli nie wycofają się ze wszystkich krajów muzułmańskich.
Ostrzegł, że inne kraje też może czekać przemoc, jeśli nie opuszczą krajów muzułmańskich.

Rząd zaprzecza

Downing Street odmówiło komentarza na temat gróźb ze strony Zawahiriego.
Premier Tony Blair zaprzecza, by to jego polityka sprowokowała zamachy z 7 lipca, w których zginęło ponad 50 osób.
Jednak dwa tygodnie temu renomowane brytyjskie centrum analiz Chatham House przygotowało raport, z którego wynika, że zamachy w Londynie to cena za zaangażowanie Wielkiej Brytanii w Iraku i Afganistanie.
Zdaniem premiera Blaira natomiast, wojna w Iraku służy zamachowcom jedynie jako pretekst.
Brytyjska policja nadal prowadzi śledztwo w sprawie zamachów z 7 lipca i próby kolejnych ataków dwa tygodnie później. Zatrzymano 15 osób podejrzanych o związek z tymi zamachami.