Irak:kilkudziesięciu zabitych
BBC Polska | 2005-07-17 09:27:45
W jednym z najkrwawszych ataków samobójczych w Iraku zginęło co najmniej sześćdziesięciu ludzi. Rannych zostało ponad osiemdziesięciu.
Zamachowiec samobójca zdetonował ładunek w mieście Musajjib na południe od Bagdadu, w pobliżu cysterny z paliwem. Zwielokrotniło to siłę eksplozji.
Po wybuchu bomby od płonącego paliwa zapaliły się pobliskie budynki.
Jak podała policja, było tak wielu rannych, że trzeba ich było rozwozić po okolicznych miastach, bo w miejscowym szpitalu zabrakło miejsc.
W leżącym na północy Mosulu zginęło czterech irackich policjantów. Zamachowiec zdetonował bombę na posterunku.
Na południu Iraku, w pobliżu miasta Al Amara, wybuch podłożonej przy drodze bomby zabił czterech brytyjskich żołnierzy.
Krwawa seria
Sobotnie ataki zamknęły kolejny krwawy tydzień w Iraku.
W samym Bagdadzie doszło w ostatnich dniach do szesnastu zamachów samobójczych, w których zginęła prawie setka ludzi.
W oświadczeniu zamieszczonym w internecie, grupa przyznająca się do związków z Al Kaidą twierdzi, że jej lider Abu Musaba al-Zarkawi wezwał ją do zintensyfikowania ataków.
Mikrosłuchawka