Prezydent-elekt o atomie

Wybrany w piątek prezydent Iranu potwierdza swoje poparcie dla irańskiego programu atomowego.

Podczas pierwszej konferencji prasowej Mahmoud Ahmadinedżad podkreślił jednocześnie, że cele prowadzonych badań są wyłącznie pokojowe.
Prezydent zapowiedział także kontynuację rozmów z Unią Europejską, która domaga się rezygnacji Teheranu z ambicji atomowych, obawiając się wykorzystania uzyskanych możliwości do budowy broni masowego rażenia.

Izrael zaniepokojony

Tymczasem wicepremier Izraela Szimon Peres ocenia, że wybór na prezydenta Iranu Mahmouda Ahmadinedżada oznacza "poważny problem" dla społeczności międzynarodowej.
Peres stwierdził, że głównym rezultatem wyborów będzie podtrzymanie - jak to ujmuje - niebezpiecznej mieszanki, złożonej z aktywności sił skrajnych, badań nad bronią niekonwencjonalną oraz izolacji od zachodu.
Wcześniej europejscy przywódcy wyrazili nadzieję, że Ahmadinedżad - dotąd sprawujący urząd burmistrza Teheranu - szybko udwodoni pokojowe intencje irańskiego programu atomowego.