Szybciej, szybciej...
Waldemar Maszewski, Hamburg/ND | 2004-01-05 12:33:05
Uchwalenia jeszcze w tym roku unijnej konstytucji domaga się kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder. W wywiadzie udzielonym hamburskiemu tygodnikowi "Der Spiegel" szef niemieckiego rządu przestrzegł kraje, które sprzeciwiają się faworyzującemu Niemcy obecnemu projektowi konstytucji, przed konsekwencjami ich oporu.
- Przedstawiliśmy nasze argumenty, które uważamy za słuszne, i do końca tego roku przekonamy się, czy na takich podstawach będzie możliwe podjęcie decyzji - stwierdził Schroeder. Gdyby do tego nie doszło, niemiecki kanclerz ponownie zagroził oponentom podziałem UE na dwie kategorie państw (Unia "dwóch szybkości"), czyli na te, które akceptują koncepcję reprezentowaną przez Niemcy i Francję, i na pozostałe, w tym Polskę. Wprawdzie Schroeder zaznaczył formalnie, iż nie jest zwolennikiem powstania Europy "dwóch szybkości", ale jednocześnie zdecydowanie podkreślił, że kierunek rozwoju Unii Europejskiej może być tylko jeden, czyli w praktyce niemiecki.
Niemiecki kanclerz żądając uchwalenia konstytucji do końca tego roku, przeciwstawił się tym samym propozycjom przewodniczącego europejskiego konwentu Valeryego Giscarda dEstaing i komisarza UE ds. poszerzenia Guentera Verheugena, którzy opowiedzieli się za dłuższą debatą w sprawie nowej konstytucji.
Schroeder nie pozostawił żadnych wątpliwości co do tego, że w kwestiach istotnych dla interesów Polski (m.in. w sprawie sposobów podejmowaniu decyzji w UE) Niemcy nie ustąpią.
Mikrosłuchawka