Dodawanie komentarza

Do tematu: Wojna z Syrią?

Wojna z Syrią?

WM: ND | 2005-06-21 16:56:12

Armia Izraela przygotowuje się do wojny z Syrią - twierdzą niektóre źródła izraelskie. Częścią konfrontacji może stać się zbrojne starcie z ugrupowaniem Hezbollah, a nawet z Iranem.

Według planów izraelskiego Północnego Okręgu Wojskowego, Damaszek osłabiony z powodu wycofania swoich wojsk z Syrii "prawdopodobnie przystąpi do koalicji Iranu i Hezbollahu w walce przeciwko Izraelowi". Izrael oskarżenia te może potraktować jako pretekst do napaści.
Sztab Generalny armii Izraela omawiał w poniedziałek z dowództwem Północnego Okręgu Wojskowego "możliwość powstania realnego zagrożenia ze strony Damaszku już na początku przyszłego roku" - poinformowała wczoraj izraelska agencja Middle East Newsline.

Źródła wojskowe ogłosiły, iż "wnioski wyciągnięte z ostatniej oceny sytuacji w rejonach przygranicznych doprowadziły do tego, że wielu wysoko postawionych oficerów armii (...) z dość dużą dozą prawdopodobieństwa mówi o rozpoczęciu wojny Izraela z Syrią już w 2007 r.".
Przekładając oficjalne oświadczenia propagandowe na język praktyki politycznej, obserwatorzy dochodzą do wniosku, że Izrael zaatakuje Syrię jako pierwszy pod pretekstem zapewnienia sobie bezpieczeństwa. Anonimowi informatorzy wojskowi Izraela ujawnili już, jaki będzie oficjalny powód napaści: "Damaszek i Teheran wykorzystują Hezbollah, aby osłabić Izrael w sensie strategicznym i moralnym".
Niezależni obserwatorzy i politycy przypominają, że ewentualna wojna z Syrią nie byłaby jedyną, jaka rozgorzała na Bliskim Wschodzie z powodu Izraela. Do ich głosów coraz odważniej przyłączają się niektórzy amerykańscy kongresmani. Były analityk CIA Ray McGovern oświadczył kilka dni temu na posiedzeniu deputowanych-demokratów, że "wojnę z Irakiem rozpoczęto, żeby USA i Izrael mogły dominować na Bliskim Wschodzie".

Kongresman James Morgan wypowiadając się w trakcie przesłuchania McGoverna, również wyraził przekonanie, iż wojnę w Iraku rozpoczęto nie dlatego, że to państwo przedstawiało bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa USA, lecz "z powodu jego sojusznika". Izraelski portal Sem40, który przekazał tę informację, dodał mimochodem, że podczas tego posiedzenia senatu rozdano broszurę, w której zawarte zostały oskarżenia, iż "znaczna część winy za akt terrorystyczny z 11 września 2001 r. leży po stronie Izraela".


Mikrosłuchawka
+ Dodaj komentarz

Komentarze (0):




Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę