W Iraku zginęło ponad 100 osób
BBC Polska, fot. AlJazeera/r.k. | 2005-02-28 12:53:37
Ponad 100 osób zginęło w ataku w Hilli, leżącej na południe od Bagdadu. Irackie źródła podają, że rannych zostało co najmniej 130 ludzi.
Bomba wybuchła w tłumie ludzi szukających zatrudnienia. Irakijczycy jak w każdy poniedziałek czekali na świadectwa medyczne, potrzebne do podjęcia pracy.
Według jednej z relacji, zamachowiec-samobójca wjechał w tłum i zdetonował bombę, inna wspomina, że samochód był wcześniej zaparkowany w pobliżu urzędu pracy.
Według źródeł szpitalnych, wśród ofiar są też kobiety i dzieci. Lekarze wyrażają obawę, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć, bo wielu rannych jest w stanie krytycznym.
Hilla jest miastem zamieszkałym w przeważającej mierze przez szyitów. Rebelianci, głównie sunnici, uderzając w nich próbują doprowadzić do wojny na tle religijnym.
Natomiast politycy mają nadzieję, że końcu uda się ustanowić władze, które będą w stanie skutecznie walczyć z powstańcami.
Negocjacje wciąż trwają i oczekuje się, że zajmie to jeszcze sporo czasu.
Mikrosłuchawka