Wojewoda trafił w cel

Rosyjskie strategiczne wojska rakietowe przeprowadziły wczoraj pomyślny test międzykontynentalnego pocisku balistycznego RS-20W Wojewoda. Rakieta, wystrzelona na Uralu, trafiła w odległy o 6 tys. kilometrów cel na Kamczatce. Rosjanie testowali wojewodę, najcięższy pocisk na wyposażeniu, po raz pierwszy od upadku Związku Sowieckiego w 1991 roku.

Odpalenia dokonano z wyrzutni w pobliżu miejscowości Dombarowskij w obwodzie orenburskim na południowym Uralu. Rakieta, zwana w nomenklaturze NATO jako SS-18 Satan, trafiła w cel na poligonie Kura na Kamczatce. Jej lot monitorowały wojskowe satelity. Oficjalnie celem wczorajszego testu było "sprawdzenie głównych parametrów technicznych tego typu rakiet".

Rosyjskie wojska rakietowe regularnie testują pociski balistyczne wyprodukowane w czasach sowieckich, by sprawdzić ich gotowość bojową. Brak funduszy sprawia, że wojskowi walczą o przedłużenie czasu użytkowania rakiet. Wojewoda ma pozostać na wyposażeniu armii przez 10-15 lat.

Strategiczne wojska rakietowe Rosji są częścią rosyjskich sił zbrojnych i podlegają bezpośrednio sztabowi generalnemu sił zbrojnych tego państwa. Zgodnie z rozporządzeniem prezydenta Rosji z 24 marca 2001 r. wojska te zostały zreorganizowane. Według danych z lipca 2004 roku na ich wyposażeniu było 608 kompleksów rakietowych pięciu różnych typów, które były w stanie przenieść 2365 jądrowych ładunków bojowych.

W skład wojsk rakietowych wchodzą trzy armie rakietowe: 27. rakietowa armia garnizonowa we Władimirze, 31. armia rakietowa w Orenburgu i 33. rakietowa armia garnizonowa w Omsku. 53. armia rakietowa w Czicie została rozformowana pod koniec 2002 r. W ciągu najbliższych lat planuje się też rozwiązanie 31. armii rakietowej.

Każda z obecnie istniejących armii tego typu składa się z 5 dywizji, którym przyporządkowane są bojowe kompleksy rakietowe. Zgodnie z ogłoszonym w listopadzie planem rozwoju rakietowych wojsk przeznaczenia strategicznego liczba dywizji rakietowych ma zostać zmniejszona do 10-12.