Zaraza na skrzydłach

Epidemia ptasiej grypy objęła kolejne rejony Tajlandii. Obecnie groźny wirus występuje już w 31 z 76 prowincji tego kraju. Cztery nowe ogniska zarazy stwierdzono na Tajwanie. Prezydent Indonezji Megawati Sukarnoputri nakazała wczoraj natychmiastowe niszczenie zarażonych stad.

Mimo działań prewencyjnych podejmowanych przez 10 państw Azji, gdzie od końca zeszłego roku na fermach drobiu trwa epidemia ptasiej grypy, zaraza rozszerza się. Wczoraj w Bangkoku podano, że choroba ta dotknęła już hodowle ptactwa w prawie połowie z 76 prowincji kraju. Prezydent Indonezji Megawati Sukarnoputri nakazała wczoraj natychmiastowe niszczenie zarażonych stad na terenie całego archipelagu.

W Pekinie natomiast z oburzeniem zareagowano na informacje zawarte w ostatnim numerze brytyjskiego tygodnika "New Scientist", iż nowy wirus, który spowodował azjatycką epidemię ptasiej grypy, zrodził się na południu Chin. Tamtejszy resort zdrowia kategorycznie zaprzeczył takim sugestiom, twierdząc, iż po ubiegłorocznych doświadczeniach związanych z epidemią nietypowego zapalenia płuc - SARS - Chiny reagują natychmiast na wszelkie podobne zagrożenia.

Tymczasem Unia Europejska wprowadziła formalny zakaz importu wszystkich ptaków egzotycznych z krajów Azji, gdzie panuje zaraza ptasiej grypy. Kraje Unii co roku sprowadzały z Azji ponad sto tysięcy ptaków egzotycznych, m.in. kanarki, papugi i gwarki.